Zamknij

Bajerski założył się z Baronem! ...O mistrzostwo Polski!

22:27, 17.02.2021 Aktualizacja: 18:52, 24.05.2021
Skomentuj

Tomasz Bajerski, szkoleniowiec Apatora Toruń w programie "Trzeci Wiraż" w telewizji nSport+. I przed kamerą zdradził swój plan i cel, jaki sobie wyznaczył.

Tomasz Bajerski w przeszłości był autorem jednego z głośniejszych transferów w polskiej lidze, gdy za rekordową kwotę, jak na tamte czasy - 600 tysięcy złotych przeszedł z Apatora Toruń do Stali Gorzów. "Bajer" cztery lata spędził w grodzie nad Wartą i wrócił do macierzystego klubu. Jako junior dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski. Był wielką nadzieją polskiego speedwaya. W 2003 roku zasmakował startów w Speedway Grand Prix, ale bez sukcesów. Bajerski 11 lat temu zakończył sportową karierę. Później wiodło mu się różnie.

Tytuł Drużynowego Mistrza Polski będzie zapłatą za kredyt zaufania, jakim klub obdarzył Tomasza Bajerskiego (fot. Magazyn Żużel)

Wychowanek Apatora wrócił do żużla w roli trenera PSZ Poznań. Długo nie musiał czekać, by jako trener zacząć piąć się w górę. Szybko trafił do wyższej ligi. Bajerski został szkoleniowcem Apatora i niedawno był goście w programie "Trzeci Wiraż" w telewizji nSport+.

I przed kamerą zdradził swój plan, który byłby po części spłaceniem kredytu zaufania, jakiego udzieliły mu władze toruńskiego klubu, zatrudniając w roli trenera "Aniołów". I jednocześnie byłby jego największym trenerskim osiągnięciem. Jak twierdzi jest to winien Apatorowi. Celem Bajerskiego jest zdobycie drużynowego mistrzostwa Polski - nawet poszedł zakład.

- Z Piotrkiem Baronem założyliśmy się, że ten tytuł zdobędę - wyznał przed kamerami TV nSport+ Tomasz Bajerski i zaraz dodał: - Ale realnie rzecz biorąc, jeszcze nie w tym roku.

Co na to Baron? Co na to inni trenerzy o prezesi klubów? Apator z trenerem Bajerskim brzmi groźnie. Czy "Anioły" już w tym roku stać na mistrzostwo Polski?

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%