Piotr Baron, szef fabryki produkującej złoto w polskiej lidze żużlowej, będzie trenerem leszczyńskich Byków do końca sezonu 2022.
– Nowa umowa, która zawarliśmy z kierownictwem klubu, obowiązuje przez kolejne dwa lata i ja ją na pewno wypełnię – zapowiada trener drużynowego mistrza Polski z Leszna, Piotr Baron.
Baron cztery lata temu trafił do Unii Leszno i od tego czasu biało – niebiescy jak na zawołanie, wygrywają ligę. Byki cztery raz z rzędu zdobyli drużynowe mistrzostwo Polski. Baron wcześniej pracował w Sparcie Wrocław.
– Przyszedłem i powiedziałem, że odchodzę. Mieliśmy różnicę zdań, było nam nie po drodze i tyle. Nie mamy obecnie kontaktu, na zawodach mówimy sobie dzień dobry tzn. ja zawsze mówię i tyle. Każdy z nas pisze nowy rozdział – mówił Baron, który był gościem w programie “Trzeci wiraż” w TV nSport+.
Baron odniósł się również do transferów Bartosza Smektały i Dominika Kubery. Obaj pracowali z Baronem cztery lata, osiągnęli sukcesy i odeszli z macierzystego klubu. Teraz piszą nowy rozdział w swoim życiu.
– Uważam, że odejście Smektały i Kubery to osobisty policzek dla mnie. Cztery lata pracowaliśmy razem, oni się tu rozwijali. Byłem zaskoczony, że chcą odejść. na początku listopada dowiedziałem się, że Bartek odchodzi. Dominik o swoich planach powiedział mi wcześniej – że nie czuje się zbyt dobrze na torze w Lesznie i potrzebuje zmiany otoczenia – odsłonił kulisy transferów z udziałem dwóch młodych leszczynian, Piotr Baron.