Zamknij

Bartosz Zmarzlik ma godnego rywala w walce o mistrzostwo świata

08:14, 11.05.2021 Aktualizacja: 13:27, 08.08.2021
Skomentuj

Bartosz Zmarzlik w tym sezonie prezentuje niesamowitą formę. W ciągu czterech spotkań przegrał tylko dwa wyścigi. Wydaje się, że jest murowanym faworytem do obrony tytułu indywidualnego mistrza świata. Były selekcjoner kadry Marek Cieślak widzi jednak godnego przeciwnika dla gorzowianina.

- Największego rywala dla Bartosza Zmarzlika w rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata upatruję w Macieju Janowskim. Maciek musi się tylko ustabilizować. Zawsze nie rozumiałem tego, że potrafił wygrać dwa Grand Prix z rzędu, po czym kompletnie zawalić następny występ. Myślę, że w tym roku się to zmieni, a dodatkowo Greg Hancock będzie go motywował - mówił Marek Cieślak w studiu telewizyjnym podczas niedzielnego meczu w Częstochowie.

Maciej Janowski Maciej Janowski to największy rywal dla Bartosza Zmarzlika w rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata? (fot. Magazyn Żużel)

To właśnie współpraca z Amerykaninem może okazać się kluczem do sukcesu. Hancock udzieli mu cennych wskazówek, które powinny zaprocentować w najważniejszych momentach. Janowski w ostatnich czterech latach trzy razy kończył cykl Grand Prix na czwartym miejscu. Teraz ponownie zaliczył doskonałe wejście w sezon i być może to jest ten rok, w którym włączy się do walki o mistrzostwo.

Obecnie kapitan Sparty Wrocław jedzie jak z nut. Jest drugim najlepszym zawodnikiem PGE Ekstraligi zaraz po Bartoszu Zmarzliku. Ma olbrzymią prędkość w swoich motocyklach i potrafi ją wykorzystać. Udowodnił to podczas ostatniego spotkania w Częstochowie, gdzie z łatwością mijał po szerokiej części toru swoich rywali. Swoimi akcjami zachwycił Marka Cieślaka, obecnego trenera ROW-u Rybnik.

Zatem już można ostrzyć sobie zęby na pojedynki Zmarzlika i Janowskiego w rywalizacji o mistrzostwo świata. Problem w tym, że na razie niewiele wiemy w kwestii tegorocznego kalendarza cyklu. Potwierdzone są tylko rundy w Czechach, które mają się odbyć w dniach 16-17 lipca. Marek Cieślak zabrał głos również w tej sprawie.

- Gorzej niż podczas ubiegłorocznego Speedway of Nations nie będzie. Tego nie da się bardziej zepsuć. Na pewno jakiś cykl Grand Prix będzie, bo polskie kluby staną na głowie, by zorganizować zawody. Tyle tylko, że to dąży do upadku żużla, gdy mamy sytuację, gdy w Polsce jest organizowana większość rund cyklu. Takie jednak mamy obecnie czasy - kończy były trener kadry narodowej.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%