Nie poznajemy mistrza świata! Bartosz Zmarzlik w dwóch meczach zdobył 24 punkty. Liczyliśmy na więcej. Zmarzlikowi brakuje ognia.
Gorzowianin, najlepszy żużlowiec na świecie w ub. sezonie, jak na razie jest cieniem zawodnika sprzed roku. Na własnym torze w pierwszym meczu sezonu - przeciwko Fogo Unii Leszno - przegrywał starty. Na dystansie z trudem dorównywał szybkim jak wiatr leszczynianiom. Zmarzlik miał okazję się wykazać. W dwóch meczach zaliczył 14! startów. I tylko cztery wygrane biegi. Jeśli ktoś myślał, że inauguracja, wielka niewiadoma, opady deszczu, ubijanie toru - to wszystko wybiło z rytmu mistrza świata, to drugi występ w wykonaniu lidera Stali wcale nie wyglądał lepiej. Bartosz Zmarzlik oglądał plecy Jarosława Hampela i innych. Z trudem przywoził punkty. Mimo to zaliczył w Lublinie lepszy występ, niż w pierwszym meczu w Gorzowie.
Bartosz Zmarzlik w dwóch meczach zaliczył 14! startów. I tylko cztery wygrane biegi (fot. Magazyn Żużel)
- Jestem zadowolony z ostatnich swoich czterech biegów. We wcześniejszych brakowało, jak ja to mówię swoim mechanikom, rywalizacji w sparingach. Teraz staramy się to nadrobić - mówi przed telewizyjna kamerą nSport+ Bartosz Zmarzlik po meczu w Lublinie.
Nie trzeba być wielkim znawcą speedwaya, żeby nie zauważyć że Zmarzlik jest wolny na trasie i przegrywa starty. Jego sprzęt pozostawia wiele do życzenia.
- Motocykl spisuje się nieźle, bo gdy zawodnik przyjeżdża na metę daleko z tyłu, to wtedy można wszystko zmienić. W przypadku Bartka Zmarzlika mam wrażenie, że drobne zmiany moga pomóc. Zmiana dyszy czy zapłonu może spowodować, że motocykl będzie pracował według potrzeb i sytuacji - tłumaczy były żużlowiec gorzowskiej Stali Piotr Świderski, który dzisiaj był gościem w telewizyjnym studio podczas transmisji meczu Motor - Moje Bermudy Stal.
- Silniczki mam dobre. Tylko trochę korekt: dysza, zapłon i będzie dobrze - zapewnia Bartosz Zmarzlik.
Gorzowianie doznali drugiej porażki w tym sezonie. Lubelski Motor pokonał dzisiaj drużynę trenera Stanisława Chomskiego 53:37.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz