Był objawieniem 1. ligi, teraz ma kontrakt w Ekstralidze

Nieźle mówi po polsku i chce na dłużej zakotwiczyć w naszym kraju. Duńczyk Patrick Hansen nie tylko życie prywatne, ale również zawodowe wiąże z Polską.

- Mieszkam w Polsce i to pomaga w nauce języka polskiego - mówi po polsku Patrick Hansen. - Tak, mam dziewczynę Martynę, jest Polką, razem mieszkamy. Kiedyś przyjeżdżałem do Polski tylko na mecze i po zawodach wracałem do Danii. Teraz w Polsce jestem prawie na stałe.

Hansen cztery lata temu zaczął uczyć się polskiego, ale efekty przychodziły bardzo powoli.

- To jest trudny język - wzdycha Duńczyk. - Dopiero, gdy miałem więcej wolnego czasu z powodu pandemii bardziej się przyłożyłem. Zrobiłem postęp. Wiem, że jeszcze daleka droga przede mną, ale nie jest źle. Potrafię się porozumieć, dogadać w sklepie czy urzędzie. To już jest postęp.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Patrick Hansen w tym roku okazał się objawieniem eWinner 1.ligi,

Hansen w tym roku okazał się objawieniem eWinner 1.ligi, co zaowocowało nowym kontraktem. Duńczyk został nowym zawodnikiem Moje Bermudy Stali Gorzów i będzie startował w PGE Ekstralidze. Co prawda, Hansen z Arged Malesa Ostrovią Ostrów Wlkp. mógł również ścigać się w ekstralidze, ale prawdopodobnie już wcześniej (zanim drużyna z Ostrowa) zapewniła sobie awans, był po słowie z prezesem gorzowskiego klubu. Piszemy prawdopodobnie, gdyż nasz rozmówca nie zdradza szczegółów transferu.

Ostrovia i jej kibice zajmują szczególne miejsce w sercu duńskiego żużlowca. Hansen dużo zawdzięcza klubowi z Ostrowa, jej prezesom, sponsorom, trenerowi i kolegom z drużyny. W samych superlatywach wypowiada się o kibicach Ostrovii. Teraz jednak musi skupić się na nowym wyzwaniu - Stali Gorzów.

- Będziemy walczyć o najwyższe cele - deklaruje Hansen.

Tymczasem Hansen wykorzystując przerwę świąteczną zabrał swoją dziewczynę Martynę na krótki urlop świąteczno-noworoczny na Kubę.