Chris Holder zabrał głos w temacie kontraktu i swojej przyszłości. Australijczyk odrzucił ofertę przedłużenia współpracy z Indianerną Kumla. Miał w niej występować razem z kolegą z reprezentacji Jasonem Doyle`m.
Doyle podobno polecił usługi Holdera w Fogo Unii Leszno, ale Australijczycy w jednej drużynie się nie spotkają - ani w Lesznie, ani w Kumli.
- Zdecydowałem się opuścić Indian , ponieważ nie czułem się usatysfakcjonowany wizją budowy składu, jaką mi przedstawiono. Dostałem propozycję kontraktu, z której byłem zadowolony, ale projekt mnie nie przekonał - mówi Chris Holder dla szwedzkiej gazety Sydnärkenytt.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]679[/WIDEO]
- Bardzo podobała mi się jazda dla Indian i polubiłem tutejszych fanów, kierownictwo zespołu i cały personel klubowy. Musiałem jednak podjąć decyzję, gdyż kluby kompletują swoje składy i kierownictwo Indianerny oczekiwało decyzji i odpowiedzi z tym związanej - tłumaczy Holder.
Holder jeździł w Indianernie trzy sezony - 2018, 2019 i 2021. Sternicy klubu z Kumli chcieli zatrzymać Australijczyka na kolejny sezon. Plany jednak spaliły na panewce. Holder deklaruje chęć pozostania w Bauhaus-Ligan. Ale już w nowym klubie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz