Jedni mówią, że "trupy wypadają z szafy", inni tłumaczą porządkami w klubie. Jedno jest pewne, to co dzieje się w Stali Gorzów nie przystoi klubowi z wielkimi żużlowymi tradycjami, który w tym roku świętuje 75-lecie istnienia. Życie pisze jednak różne scenariusze i nie zawsze są one takie, o jakich marzą kibice.
Po głośnym zatrzymaniu prezesa Marka G. mamy kolejne strzał przy Kwiatowej - z klubu odchodzi dyrektor Tomasz Michalski, prawa ręka prezesa Marka G. Jakby tego mało, prokuratura sprawdza dokumenty klubu, w pierwszej kolejności rozliczenia dotacji samorządowych związanych z sekcją piłki ręcznej.
(fot. magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Tomasz Michalski przestaje być dyrektorem Stali Gorzów
Zarząd Stali Gorzów, którym kieruje nowy prezes Waldemar Sadowski, podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z Tomaszem Michalskim, dyrektorem klubu z Gorzowa. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Dzisiaj jeszcze nie wiadomo kto zostanie nowym dyrektorem, kto zastąpi Michalskiego. Decyzje podejmie prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu zarząd klubu.
Władze Stali zapewniają, że funkcjonowanie klubu nie jest zagrożone. Działacze rozmawiali z zawodnikami i sztabem szkoleniowym na temat ostatnich wydarzeń - zatrzymaniu byłego prezesa. Teraz doszło rozwiązanie umowy z dyrektorem. Cel sportowy w Gorzowie pozostaje bez zmian - walka o mistrzostwo Polski!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz