Zamknij

Co się dzieje z Kacprem Woryną?

20:17, 19.05.2021 Aktualizacja: 22:36, 28.10.2021
Skomentuj

Kacper Woryna przeniósł się przed sezonem 2021 z macierzystego ROW-u Rybnik do Włókniarza Częstochowa. Zmiana otoczenia miała pomóc 24-latkowi w powrocie do wysokiej formy. Rzeczywistość wygląda jednak blado. Być może Woryna straci wkrótce miejsce w składzie.

Obecne statystyki zawodnika Włókniarza Częstochowa są wręcz koszmarne. Woryna odjechał 18 wyścigów i wykręcił średnią na poziomie 0,944 pkt/bieg. Jego jazda wygląda bezbarwnie, a na złe wyniki ma wpływ wiele czynników. Trener Piotr Świderski powoli traci cierpliwość do swojego podopiecznego.

Na początku sezonu Woryna otrzymywał tzw. wyścigi na przełamanie. W ostatnim meczu w Toruniu został zmieniony już po dwóch nieudanych biegach. Piotr Świderski miał w swojej talii kart świetnie dysponowanych juniorów i pozostawili oni po meczu dużo lepsze wrażenie niż wychowanek ROW-u Rybnik.

Kacper Woryna przeniósł się przed sezonem 2021 z macierzystego ROW-u Rybnik do Włókniarza Częstochowa (fot. Magazyn Żużel)

Wydaje się, że wszystko zmierza ku odsunięciu Woryny od składu Włókniarza. W jego miejsce mógłby wskoczyć np. ktoś z dwójki Bartłomiej Kowalski - Mateusz Świdnicki. Ta dwójka juniorów zacięcie walczy o podstawowy skład i w nagrodę oboje mogliby się w nim znaleźć. Trzeba pamiętać także, że jedno z miejsc jest zarezerwowane dla Jakuba Miśkowiaka.

- Często mówi się, że zawodnik, żeby się odbudować, potrzebuje sporo jeździć. Nie zawsze jednak takie powiedzenie się sprawdza. W przypadku Kacpra Woryny warto odsunąć go od składu, by dać mu czas na oczyszczenie głowy i poukładanie spraw sprzętowych - mówi Jan Krzystyniak, były menedżer Włókniarza Częstochowa.

- Jeśli chodzi o postawę Kacpra, to gorzej już być nie może. Tym samym trener musi wkroczyć do akcji i w jakiś sposób pomóc zawodnikowi. Myślę, że w tym przypadku odsunięcie od składu może poprawić sytuację i jednocześnie nie zaszkodzi Kacprowi. Całą sprawą powinien się zainteresować także prezes Michał Świącik, bo być może potrzebna jest także szczera, męska rozmowa z zawodnikiem - kończy Krzystyniak.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%