Eltrox Włókniarz Częstochowa ma za sobą kolejny sezon, w którym nie wszedł do fazy play-off. Mimo 5. Miejsca w lidze, prezes Michał Świącik zdecydował, że nie będzie rewolucji w składzie. Zawodnicy mają za zadanie wyciągnąć wnioski z minionych rozgrywek.
W sezonie 2021 mimo sporych oczekiwań Włókniarz Częstochowa drugi raz z rzędu zajął 5. Miejsce w PGE Ekstralidze i tym samym nie awansował do fazy play-off. Częstochowianie przed rozgrywkami dokonali sporo roszad w składzie, ale po kilku zawodnikach z pewnością spodziewano się więcej.
W tym roku podczas okienka transferowego Włókniarz przyjął zupełnie inną postawę. Prezes Michał Świącik postanowił praktycznie nic nie zmieniać w stosunku do sezonu 2021. Czy to dobra strategia?
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Czy prezes Michał Świącik obrał dobrą strategię?
- Myślę, że brak zmian w kadrze to dobre rozwiązanie. Włókniarz po doświadczeniach z minionego sezonu, w przyszłym roku będzie mocniejszy. Na pewno zawodnicy wyciągną wnioski i stać ich na dobry wynik. Myślę, że powinni minimum celować w miejsce w pierwszej czwórce PGE Ekstraligi. Oczywiście inne zespoły są mocne, ale Włókniarz także ma spore możliwości - mówi w rozmowie z Magazynem Żużel Marian Maślanka, były wieloletni prezes drużyny z Częstochowy.
Jedynym wzmocnieniem czterokrotnego mistrza Polski jest pozyskanie Rune Holty na mocy kontraktu warszawskiego. W klubie nie ma już natomiast Bartłomieja Kowalskiego, który odszedł do Sparty Wrocław.
Kowalski w minionych rozgrywkach pojechał tylko w ośmiu biegach i wydaje się, że sztab szkoleniowy mógł bardziej wykorzystać potencjał młodego zawodnika, nawet patrząc na fakt, że podstawową parą juniorów Włókniarza są Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki.
- Na pewno w kilku meczach można było puścić Bartłomieja Kowalskiego. Sztab szkoleniowy przyjął jednak inną strategię. Od początku sezonu "budował" Jonasa Jeppessena, który był zupełnie nowym zawodnikiem w PGE Ekstralidze. Duńczyk startował cały czas, a Kowalski nie i to temu młodemu chłopakowi na pewno nie pomogło w rozwoju kariery - podkreśla Maślanka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz