Dla niego to ostatni dzwonek na wielki comeback

12:22, 09.04.2021 Aktualizacja: 18:02, 03.11.2021

Skomentuj

Drugą kolejkę PGE Ekstraligi zainauguruje bardzo ważne starcie pomiędzy Falubazem Zielona Góra i GKM-em Grudziądz. Goście są skazywanie przez wielu ekspertów na pożarcie.

W Zielonej Górze kluczem do dobrego wyniku grudziądzan może być postawa byłego wicemistrza świata.

Krzysztof Kasprzak musi przypomnieć sobie najlepsze momenty w swojej karierze. Ostatnie dwa sezony w jego wykonaniu były słabe, a w szczególności ten miniony, po którym Stal Gorzów podziękowała mu za współpracę.

Całkiem możliwe, że 36-latek po zmianie pracodawcy odżyje. W Gorzowie spędził spędził 9 lat i teraz otwiera się przed nim nowy rozdział. Kasprzak musi zrobić wszystko, aby wrócić do dyspozycji z 2014 roku. Mamy tutaj na myśli jazdę na zielonogórskim torze.

Czy Krzysztof Kasprzak po zmianie pracodawcy odżyje? (fot. Magazyn Żużel)

Właśnie siedem lat temu wychowanek Unii Leszno notował kosmiczne wyniki przy ulicy Wrocławskiej 69. W meczach ligowych jechał w aż 13 wyścigach, zdobywając 32 punkty i bonus. Na dodatek został w Zielonej Górze indywidualnym mistrzem Polski, jedyny raz w swojej bogatej karierze.

W następnych latach Kasprzak ani razu nie zdobył 10 punktów w pojedynczym meczu ligowym. Często notował zdobycze między 6 a 9 "oczek". W sezonie 2020 nawet nie załapał się składu Stali Gorzów.

Jeśli zatem GKM marzy o zwycięstwie w Zielonej Górze, to właśnie postawa Krzysztofa Kasprzaka może być kluczowa. Sam zawodnik ma coś do udowodnienia działaczom i kibicom. Gdyby wicemistrz świata z 2014 roku po raz kolejny zawalił cały sezon, to w przyszłym roku już raczej nie znajdzie zatrudnienia w PGE Ekstralidze.

Początek piątkowego meczy o godzinie 18:00.

Awizowane składy:

ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz:

1. Krzysztof Kasprzak

2. Norbert Krakowiak

3. Kenneth Bjerre

4. Przemysław Pawlicki

5. Nicki Pedersen

6. Denis Zieliński

7. Mateusz Bartkowiak

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra:

9. Matej Zagar