Dlaczego komisarz toru został trenerem?

Rozmowa z Jackiem Woźniakiem - trenerem Abramczyk Polonii Bydgoszcz

Niemal wszyscy mówią, że w teorii to właśnie Falubaz i Polonia wyglądają najlepiej w I lidze.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda)

Na papierze może i tak. Ale co z tego? Podam przykład z tego sezonu. Też były teoretyczne rozważania i dzielenie ligi na lepszych i gorszych. I co się okazało? Przecież Ostrów Wielkopolski, to po trzech, czy czterech kolejkach zajmował ostatnie, albo przedostatnie miejsce w tabeli. Czyli spadek. I jak się skończyło? Ja bym tu wcale nie przesądzał, że tylko Polonia i Falubaz. Poczekamy na rozwój sytuacji na torze.

Z tym, że Falubaz Zielona Góra nie wyobraża sobie innego wyniku, niż awans do Ekstraligi.

I bardzo dobrze. Ja tego przecież nie potępiam. Każdy z nas ma ambitne cele i chciałby osiągnąć dobry wynik, czy awansować. Po to się buduje drużynę i prowadzi rozmowy. Ja kibicuję wszystkim drużynom, a szczególnie swojej. Wyjaśnimy sobie to wszystko na torze w sportowej walce, a nie na papierze.

Po co panu to stanowisko pierwszego trenera Polonii Bydgoszcz? Był pan sobie spokojnie komisarzem toru, jeździł po Polsce i cały czas blisko żużla. To czego chcieć więcej.

Ale ja byłem też cały czas blisko Polonii Bydgoszcz i tego nie ukrywam, bo wszyscy wiedzą. Jestem bardzo blisko klubu, byłem bardzo blisko juniorów Myślę, że Wiktor Przyjemski, Kacper Łobodziński, czy Krzysztof Lewandowski mogą to potwierdzić. Pracowaliśmy razem sporo i widać powoli tego efekty. Myślę, że szkoda to zaprzepaścić, dlatego zdecydowałem się dokonać wyboru i skupić wyłącznie na pracy w klubie. Owszem, jestem pierwszym trenerem Polonii, ale mocno będę zwracał uwagę na to jak się rozwijają młodzi zawodnicy. Chodzi o to, żeby robili postępy i mogli płynnie przechodzić do pierwszego zespołu. Mam na to pomysły i my już je realizujemy.

Ale chyba trochę szkoda tej funkcji komisarza toru.

To normalne, że musiałem zrezygnować z czegoś i wybrać to co uważam, za stosowne. Komisarzem mogę jeszcze być, droga nie jest zamknięta. Całkiem możliwe, że w przyszłości do tego wrócę. A w najbliższym sezonie zdecydowałem, że chcę się poświęcić Polonii.