Dobre wieści dla kibiców GKM-u w sprawie Duńczyków

Nicki Pedersen zapowiada, że będzie przygotowany na mecz z Eltrox Włókniarzem Częstochowa, który zdecyduje o przyszłości grudziądzkiej drużyny. Pedersen i Kenneth Bjerre zaczynają straszyć rywali. Co na to w Częstochowie i przede wszystkim w Zielonej Górze?

Nicki Pedersen i Kenneth Bjerre wzięli udział w meczach duńskiej Metal Speedway League. Obaj żużlowcy zaprezentowali się z dobrej strony i byli zadowoleni z wyników.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Dla GKM to będzie mega ważne spotkanie

-Znam swoje ciało i organizm. Po wypadku jeszcze może wszystko nie jest, jakby sobie tego życzył, ale widzę że jest coraz lepiej. W Polsce najważniejszy mecz czeka nas w ostatniej kolejce. Wierzę, że się utrzymamy w elicie - mówi Nicki Pedersen, który w środę był najskuteczniejszym żużlowcem "Tygrysów" z Holsted w meczu z Sonderjylland Elite Speedway.

Mimo że "Tygrysy" przegrały 41:43, to sternicy drużyny z Holsted nie mogli mieć pretensji do Pedersena. "Power" zaprezentował zadziorność na torze z której słynie, dobre starty i w efekcie zakończył udział w meczu z dorobkiem 14 punktów w 6 startach.

- Doszedłem do ładu ze sprzętem i ze zdrowiem - informuje Pedersen, co musi cieszyć sterników GKM i grudziądzkich kibiców.

Bjerre również błysnął w tym tygodniu w duńskiej lidze., zdobywając 12 punktów plus bonus w 6 startach. Bjerre poprowadził swój zespół GSK Liga do zwycięstwa w konfrontacji z Region Varde Elitesport 47:38. Bjerre i Pedersen zespole trenera Janusza Ślączki z Grudziądza mają odpowiedzialne zadanie, tworząc trzon zespołu. Oczekiwania są duże. Władze klubu nie wyobrażają sobie, by wynik ostatniego meczu był inny, niż zwycięstwo. Tylko wygrana może uratować GKM przed degradacją.