Zamknij

Dużych pieniędzy nie zarobił, ale i tak mu się opłaciło

17:18, 12.01.2021 Aktualizacja: 22:43, 18.10.2021
Skomentuj

Mimo że sezon był trudny dla wszystkich, pandemia pokrzyżowała plany nie tylko zawodnikom i działaczom, to jednak Rohan Tungate może być usatysfakcjonowany. Ma za sobą udany rok w eWinner 1 lidze. Jeżdżąc w drużynie Orła Łódź był trzecim zawodnikiem na zapleczu ekstraligi pod względem skuteczności.

Lepsi od niego okazali się tylko Jack Holder i Wiktor Kułakow. Australijczyk dostał szansę pokazania się w ekstralidze (jako gość w Falubazie Zielona Góra) i po sezonie miał szansę dostać się do ligowej elity w Polsce.

Rohan Tungate jest zadowolony z poprzedniego sezonu (Fot. BSPA)

- Cieszę się, że jeździłem w 2020 roku. Wielu zawodników powiedziało, że nie jedzie do Polski, bo są tam kiepskie pieniądze. To był błąd. Może gdyby pojechali, to mieliby na przykład bardzo udany sezon i mogli podpisać lepszy kontrakt na sezon 2021. Kto nie jeździł, to stracił, bo nikt nie wie w jakiej będzie formie - twierdzi Rohan Tungate.

Australijczyk po sezonie zmienił klubowe barwy. Co prawda, nie trafił do ekstraligi, ale jest zadowolony - w 2021 będzie jeździł dla Unii Tarnów. Tungate na oficjalnej stronie internetowej Speedway Grand Prix przyznał, że miał bardzo udany sezon, co jednak nie miało przełożenia na wymierne wyniki finansowe.

- To była trudna decyzja, żeby jeździć w 2020 roku, ale uważam, że, mimo wszystko, to się opłaciło. Zacisnąłem pasa i miałem świetny sezon. Generalnie to był szalony rok. Wielu zaakceptowało fakt, że nie będą zarabiać dużo pieniędzy. Tak było ze mną. Dużych pieniędzy pomimo dobrych wyników nie zarobiłem. Plus jest taki, że podpisałem dobry kontrakt na 2021 rok - wyjaśnia Australijczyk.

Fot. BSPA

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%