Dwaj kosmici Sparty

Sparta Wrocław pojechała do Częstochowy osłabiona brakiem Taia Woffindena. Nie przeszkodziło to wrocławianom w odniesieniu wysokiego zwycięstwa. Sparta ma bowiem w swoich szeregach dwóch kosmitów.

Maciej Janowski i Artiom Łaguta pojechali kapitalne zawody. Obaj zawodnicy odnieśli tylko po jednej porażce, która miała miejsce w ostatnim wyścigu dnia, kiedy mecz był już dawno rozstrzygnięty. Zarówno Polak, jak i Rosjanin potwierdzili, że doskonale czują się na częstochowskim torze.

Maciej Janowski awansował na 2. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi (fot. Magazyn Żużel)

Warto tutaj zajrzeć w statystyki z ubiegłych lat. Maciej Janowski wywalczył w niedzielę piętnaście punktów i dwa bonusy. Był to jego siódmy z rzędu występ ligowy na częstochowskim torze, w którym zdobył dwucyfrową liczbę "oczek".

Jednocześnie Janowski awansował na 2. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi, ze średnią 2,5 pkt/bieg. W minionym spotkaniu kapitan Sparty Wrocław imponował jazdą na dystansie. W ten sposób odebrał rywalom aż pięć punktów.

Równie świetne wyniki w Częstochowie osiąga Artiom Łaguta. W zeszłym roku w barwach GKM-u Grudziądz wywalczył w meczu ligowym osiemnaście punktów. Niedzielny mecz rozpoczął od pięciu zwycięstw, co sprawiało, że miał doskonałą serię jedenastu wygranych wyścigów z rzędu na częstochowskim owalu. Przerwał ją dopiero Fredrik Lindgren.

Łaguta zatem w ciągu dwóch ostatnich spotkań pod Jasną Górą wywalczył 35 na 36 możliwych punktów. Również we wcześniejszych latach imponował skutecznością. W 2018 roku w barwach GKM-u otarł się o komplet punktów, zdobywając czternaście "oczek".

Rosjanin obecnie zajmuje 6. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców ligi. Średnia 2,348 pkt/bieg pokazuje, że jest to lider drużyny z prawdziwego zdarzenia. Łaguta oraz Janowski od początku sezonu wygrali łącznie już 24 wyścigi, z czego dziewięć na torze w Częstochowie.

fot. PGE Ekstraliga/Patryk Kowalski