Dwóch na jedno miejsce to za dużo. Dzisiaj Apator odeśle jednego zawodnika

Dzisiaj eWinner Apator Toruń "odpali" jednego zawodnika. Trener Tomasz Bajerski po sparingu "Aniołów" z Moje Bermudy Stalą zdecyduje, który z jego podopiecznych trafi na wypożyczenie do innego klubu.

Szkoleniowiec beniaminka ekstraligi już jakiś czas temu zapowiedział, że nie będzie w zespole tzw. zawodnika oczekującego na swoja szansę. W tej sytuacji, gdy torunianie maja jednego żużlowca więcej, któryś będzie musiał poszukać sobie nowego pracodawcy. Cos nam się wydaje, że Bajerski planował "odpalić" Tobiasza Musielaka. Dlaczego? Prezes Ilona Termińska powiedziała, że kadra Apatora jest gotowa. Ale trener Bajerski wstrzymał się z decyzją do czwartku, gdyż Musielak bardzo dobrze pojechał w 32.Kryterium Asów w Bydgoszczy. Czyżby dobry występ wychowanka leszczyńskiej Unii wywrócił plany szkoleniowca, a może tylko przesunął decyzję do czwartku?

Tobiasz Musielak w Bydgoszczy pokazał się z bardzo dobrej strony (fot. Musielak Racing/Czarny Productions)

Musielak w Bydgoszczy pokazał się z bardzo dobrej strony. Zawodnik znany z dobrych startów pokonał Bartosza Zmarzlika. Uczynił to jako jedyny uczestnik turnieju, a przecież mistrz świata był tego dnia niesamowicie szybki, co potwierdził wygrywając zawody. Musielak wygrał bieg również z Emilem Sajfutdinowem oraz pozostawił w pokonanym polu: Mikkela Michelsena i Dimitri Berge. Bajerski szybko chce podjąć decyzję - jeszcze przed startem ligi, by nie trzymać zawodników w niepewności.

Ciąg dalszy pod materiałem video

- Posiadanie w kadrze więcej zawodników niż jest miejsc w drużynie, to psuje atmosferę. My chcemy skoncentrować się na pracy - tłumaczy trener Tomasz Bajerski.

Szkoleniowiec z uwagą śledzi poczynania i wyniki Musielaka i Adriana Miedzińskiego. Jeden z tej dwójki będzie musiał spakować się i wyruszyć w Polskę w poszukiwaniu nowego miejsca pracy. Sparing "Aniołów" z wicemistrzem Polski na Motoarenie odbędzie się dzisiaj, 1 kwietnia o g. 16.30.