Fatalnie wyglądał wypadek Emila Sajfutdinowa w finale Speedway Grand Prix we Wrocławiu. Rosjanin na trzecim okrążeniu, walczący o drugą pozycję z Maciejem Janowskim, wylądował na bandzie. Na widok tego co stało się na wirażu na chwilę zamarły serca kibiców.
Sajfutdinow leżał na torze. Przy nim natychmiast pojawiły się służby medyczne i udzieliły mu pomocy. Sajfutdinow został wykluczony z powtórki wyścigu. Ale to nie było tak ważne, jak stan zdrowia zawodnika.
Wypadek Emila Sajfutdinowa w finałowym wyścigu 3.rundy SGP Fot. Speedway Ekstraliga/Łukasz Trzeszczkowski
Gdy Sajfutdinow doszedł do siebie natychmiast przekazał informację:
- Wszystko ok. Jutro wystartuję. Jestem po badaniach. Dziękuję lekarzom i personelowi medycznemu za udzieloną pomoc - podziękował Emil Sajfutdinow, dodając: - Do zobaczenia w sobotę na Olimpijskim.
Sajfutdinow dzisiaj wystartuje w 4.rundzie Speedway Grand Prix we Wrocławiu i w niedzielę czeka go ligowy występ na torze w Zielonej Górze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz