Emil Sajfutdinow dostał zaproszenie od prezesa Polonii Bydgoszcz i wpadł do niego na kawę. Jerzy Kanclerz i żużlowiec Fogo Unii Leszno mieli okazję porozmawiać nie tylko o żużlu, ale również o życiu codziennym.
Kibice Polonii zacierają ręce i cieszą się, że kontakty Sajfutdinowa z Polonią wciąż są poprawne, a może nawet lepsze, niż się wydaje. Rosjanin z polskim paszportem w bydgoskim klubie zaczynał przygodę z polską ligą. Mieszka w Bydgoszczy i ma menadżera z tego miasta. Sajfutdinow na pewno byłby dobrym, może nawet idealnym kandydatem na lidera Polonii w ekstralidze. Rosjanin złożył autograf na upominku, który trafi na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Kibice Polonii zacierają ręce i cieszą się, że kontakty Sajfutdinowa z Polonią wciąż są więcej niż poprawne (fot. Abramczyk Polonia Bydgoszcz)
Polonia najgorsze ma za sobą, powoli wychodzi na prostą i co najważniejsze, systematycznie odbudowuje swoją pozycję w polskim żużlu. Prezes klubu Jerzy Kanclerz na antenie radia Pomorza i Kujaw (PiK) opowiedział o planach i przedstawił swój punkt widzenia, jeśli chodzi o zespół, który udało mu się zbudować.
- Chciałbym jak najszybciej wrócić do PGE Ekstraligi - zapowiada prezes Jerzy Kanclerz. - Jednak podstawowym celem na ten rok jest awans do rundy play-off. Drużyna Polonii jest mocna, ale równocześnie młoda - średnia wieku to około 25 lat. - Wzmocniliśmy się Zengotą, Gałą i Tarasienką. Zatrzymaliśmy Andreasa Lyagera oraz Davida Bellego. Jestem z tego bardzo zadowolony, ponieważ szczególnie Duńczyk miał kuszące oferty z ośrodków ekstraligowych.
Polonia ma również nowego trenera. Został nim Lech Kędziora.
- Teraz drużyną zajmować się będzie duet Lech Kędziora-Krzysztof Kanclerz - mówi prezes Polonii i dodaje: - Życzę sobie, aby przynajmniej pięćdziesiąt procent pojemności stadionów zapełnili kibice, by zawodnicy czuli wsparcie. Sport bez kibiców traci sens.
fot. Abramczyk Polonia Bydgoszcz
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz