Zamknij

Falubaz ugotował się we własnym sosie

07:32, 31.05.2021 Aktualizacja: 17:13, 03.11.2021
Skomentuj

Sztab szkoleniowy Falubazu Zielona Góra przygotował na niedzielny mecz ze Spartą Wrocław bardzo twardy tor. Zazwyczaj zielonogórzanie nie jechali w spotkaniach na własnym owalu na tego typu nawierzchni. Widać to było w starciu z wrocławianami. Falubaz nie istniał.

Jedyne niedzielne starcie w PGE Ekstralidze pokazało faktyczny układ sił w lidze. Potwierdziły się mistrzowskie aspiracje Sparty, która zabawiła się z gospodarzami spotkania. Zawodnik wrocławskiego zespołu, Artiom Łaguta po spotkaniu był bardzo zadowolony i jednocześnie wskazał wielki błąd rywali.

- Falubaz przygotował naprawdę twardy tor. Wydaje mi się, że sami mieli z nim problem. Myślę, że jeśli od początku rozgrywek jedzie się na pewnej nawierzchni, to trzeba taką przygotowywać przez cały sezon - przyznał przed kamerą nSport+.

Sztab szkoleniowy Falubazu Zielona Góra przygotował na niedzielny mecz ze Spartą Wrocław bardzo twardy tor (fot. PGE Ekstraliga/Łukasz Forysiak)

Sparcie pasowało na zielonogórskim owalu dosłownie wszystko. Wynik 27:63 mówi sam za siebie. Kapitan Sparty Maciej Janowski w pomeczowej rozmowie telewizyjnej podał jeden z czynników, przez który wrocławianie są bardzo mocni.

- W naszej drużynie jest znakomita atmosfera. Jest świetny klimat, wszyscy staramy sobie wzajemnie pomagać. W tym roku jest nawet lepiej niż w ubiegłym. To na pewno cieszy - powiedział 30-letni zawodnik.

Janowski na bardzo twardym torze walczył jak lew, wielokrotnie wyprzedzając rywali na dystansie wyścigów. Wywalczył 11 punktów i trzy bonusy. Potwierdził tym samym swoją wysoką formę.

Mimo że wszyscy zawodnicy Sparty zachwycali, to warto jeszcze zwrócić uwagę na postawę Daniela Bewleya. Młody Brytyjczyk zdobył 14 punktów i bonus, zaliczając zdecydowanie najlepszy występ w swojej karierze w PGE Ekstralidze.

Wrocławianie byli w niedzielnym meczu na tyle mocni, że we wszystkich wyścigach zapisali na swoim koncie tylko jedną "zerówkę", której autorem był Michał Curzytek. Falubaz natomiast odniósł najwyższą porażkę w swojej historii na własnym torze. Z taką postawą zielonogórzanie nie opuszczą zbyt szybko ostatniego miejsca w ligowej tabeli.

Marwis.pl Falubaz Zielona Góra

9. Mateusz Tonder - 9+1 (2,1*,3,0,3,0)

10. Max Fricke - 5 (1,2,0,-,2)

11. Matej Zagar - 0 (0,0,-,-)

12. Piotr Protasiewicz - 7 (0,1,3,1,1,1)

13. Patryk Dudek - 5 (1,2,2,0,0)

14. Nile Tufft - 0 (0,0,0)

15. Fabian Ragus - 1 (1,0,0)

16. Jan Kvech - 0 (0)

Betard Sparta Wrocław

1. Artiom Łaguta - 9 (1,3,2,3)

2. Gleb Czugunow - 8+1 (3,1,1*,2,1)

3. Daniel Bewley - 14+1 (3,2*,3,3,3)

4. Tai Woffinden - 11+2 (2*,3,1,2*,3)

5. Maciej Janowski - 11+3 (2*,3,2,2*,2*)

6. Przemysław Liszka - 6+2 (2*,3,1*)

7. Michał Curzytek - 4+1 (3,0,1*)

8. Mateusz Panicz - NS

fot. PGE Ekstraliga/Łukasz Forysiak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%