Porażka z Betard Spartą Wrocław może mieć dla Fogo Unii Leszno bardzo negatywne skutki w ligowej tabeli. Już teraz zespół z Wielkopolski zajmuje czwarte miejsce, a przed nim piekielnie trudne spotkania. W najgorszym razie Unia pojedzie w pierwszej rundzie play-off z Motorem Lublin.
Przez większość sezonu Fogo Unia Leszno zajmowała w ligowej tabeli drugą lokatę. Gwarantowała to głównie bardzo dobremu początkowi rozgrywek. Pierwsze cztery mecze leszczynianie wygrali, ale później coś zaczęło się psuć, a w dodatku zespół nawiedziły kontuzje.
Niewielu jednak spodziewało się, że Byki poniosą porażkę na własnym torze z Betard Spartą Wrocław.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Przegrana ze Sparta Wrocław mocno skomplikowała sytuacje Unii Leszno
Sparta, która miała walczyć z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz o szóste miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej, zaraz może znaleźć się na wyższej pozycji. Wygrana na stadionie Alfreda Smoczyka otwiera do tego furtkę.
Wrocławianie teraz pojadą przed własną publicznością właśnie z GKM-em i stać ich na wywalczenie trzech punktów (w pierwszym meczu ulegli 41:49). Następnie udadzą się do Torunia i tam, z Woffindenem w dobrej formie, powinni zgarnąć co najmniej punkt bonusowy. W końcowej tabeli fazy zasadniczej da to Sparcie 16 punktów.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]424[/WIDEO]
Przy założeniu z kolei, że zajmujący obecnie piąte miejsce torunianie (14 pkt) zgodnie z planem pokonają na wyjeździe Arged Malesę Ostrów, to Fogo Unia znajdzie się pod ścianą. Dlaczego tak się stanie?
Obecnie podopieczni Piotra Barona są sklasyfikowani na czwartej lokacie z dorobkiem 15 "oczek". Teraz jednak przed nimi wyjazd do Gorzowa, gdzie będzie niezwykle trudno o zdobycz punktową (Unia broni tylko dwupunktowej zaliczki z pierwszego meczu). Z kolei w ostatnim meczu rundy zasadniczej do Leszna przyjedzie zielonaenergia.com Włókniarz Częstochowa, który w ostatnich tygodniach imponuje formą.
Również w tym meczu Unia będzie miała kłopot, by zwyciężyć. W najgorszym przypadku Byki nie zdobędą już punktów do ligowej tabeli, a to wtedy może oznaczać spadek na szóstą lokatę i pojedynek w fazie play-off z Motorem Lublin. A "Koziołki" w tym sezonie są straszne dla rywali. Motor jeszcze nie przegrał żadnego pojedynku.
Oczywiście szóste miejsce to najgorszy możliwy scenariusz dla drużyny z Leszna, ale sama Unia stworzyła sobie taką sytuację. Choćby remis w niedzielnym meczu praktycznie załatwiłby sprawę i Unia dalej biłaby się o pozycje w TOP 3. Rzeczywistość jest jednak inna. To tylko pokazuje, jak przewrotny potrafi być żużel.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz