Zamknij

Fredrik Lindgren o swojej ciężkiej chorobie

08:29, 04.03.2022 Aktualizacja: 15:41, 20.04.2022
Skomentuj

Fredrik Lindgren w sezonie 2021 przeciętnie spisywał się na polskich torach. Teraz Szwed potwierdził, że od dwóch lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. To mogło mieć wpływ na jego nierówną postawę.

Zapewne działacze i kibice Włókniarza Częstochowa mają prawo oczekiwać od zawodnika tej klasy, że będzie liderem zespołu w rozgrywkach ligowych. Fredrik Lindgren jednak w poprzednim sezonie często prezentował się przeciętnie. Zakończył rozgrywki ze średnią 1,652 pkt/bieg, co dało mu dopiero 28. Miejsce w rankingu najlepszych zawodników. Szwed przegrał m.in. z juniorami Włókniarza - Jakubem Miśkowiakiem i Mateuszem Świdnickim. Częstochowianie nie zdołali zrealizować głównego przedsezonowego celu, czyli awansować do fazy play-off.

Lindgren w ostatnich latach zmagał się z olbrzymimi problemami zdrowotnymi, niekoniecznie spowodowanymi upadkami na torach żużlowych. Teraz doświadczony zawodnik zdecydował się nieco szerzej opowiedzieć o tym, co go spotkało.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Lindgren w ostatnich latach zmagał się z olbrzymimi problemami zdrowotnymi, niekoniecznie spowodowanymi upadkami na torach żużlowych

- W marcu 2020 roku po raz pierwszy bardzo ciężko zachorowałem, w wyniku czego doznałem uszkodzenia płuc. Kilka miesięcy temu skontrolowałem swoje zdrowie i badania wykazały, że moje płuca w końcu wyzdrowiały. Mimo wszystko wyniki krwi wciąż nie były najlepsze - powiedział Fredrik Lindgren dla klubowych mediów.

- Zalecono mi spożywanie specjalnych suplementów, które pomogły mi dojść do siebie. Od jakiegoś czasu znów ciężko trenuję. Przed rozpoczęciem sezonu zaplanowałem kolejną wizytę u lekarza, aby upewnić się, że wszystko idzie w dobrym kierunku - dodał zawodnik Włókniarza.

Co ciekawe w ubiegłym sezonie Lindgren do pewnego czasu bardzo dobrze radził sobie w cyklu Grand Prix. Kilka razy stał na podium i dwie rundy przed końcem miał jeszcze szanse nawet na brązowy medal. Ostatnie turnieje były jednak dla niego bardzo nieudane, wskutek czego musiał zadowolić się 5. miejscem w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

36-latek ma nadzieję, że zdrowie będzie mu dopisywało i będzie mógł pokazywać się z jak najlepszej strony na każdym froncie.

- Moim głównym celem wraz z moim teamem i drużynami jest czerpanie radości z tego, co przyniesie sezon 2022. Mam szczerą nadzieję, że wyniki będą lepsze niż w poprzednich latach. Postaram się, aby tak było - zakończył.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%