Gleb Czugunow: czy wykorzystał debiut w SGP?

Gleb Czugunow w piątkowej rundzie Grand Prix zaliczył debiut w tych prestiżowych zawodach. Wówczas Rosjanin z polskim paszportem nie wszedł jeszcze do półfinału, ale podczas turnieju w sobotę ta sztuka już mu się udała. Czugunow wyglądał lepiej na tle niektórych ze starszych kolegów. Przyszłość żużla może należeć do niego.

Co ciekawe Gleb Czugunow nie wygrał przez dwa dni żadnego wyścigu. Z drugiej strony jechał jednak na tyle skutecznie i równo, że w piątek zajął 10. miejsce, a w sobotę 8. miejsce.

Gleb Czugunow zaliczył debiut w turnieju SGP. Udany? (fot. Magazyn Żużel)

W 1. rundzie Grand Prix Czugunow zapłacił frycowe za debiut w zawodach tej rangi. 21-latek dotknął taśmy w pierwszym swoim starcie, co później przekreśliło jego szanse na awans do półfinału. W ostatnim swoim biegu mógł jeszcze co prawda wywalczyć przepustkę do pierwszej ósemki, ale być może nerwy sprawiły, że tracił miejsca na dystansie.

Drugiego dnia zawodów swój występ zaczął od czterech drugich miejsc, później przyszło wykluczenie i zero w półfinale. Czugunow ze świetnej strony pokazywał się na dystansie, gdzie potrafił odbierać punkty dużo bardziej doświadczonym zawodnikom. Mimo tego, że w półfinale był statystą, jego występ w ciągu całego turnieju należy ocenić na duży plus.

- Gleb Czugunow jedzie świetne zawody. Myślę, że jest to rewelacja turnieju. Do niego może należeć przyszłość żużla - skomentował jazdę Czugunowa w trakcie turnieju, trener Marek Cieślak w studiu Canal + Sport.

Z taką postawą jak w weekendowych zawodach Czugunow może pozytywnie patrzeć w przyszłość. Wygląda na to, że Polska będzie miała kolejnego dobrego reprezentanta na arenie międzynarodowej.