"Godzina zero" tuż tuż! Zaczynamy we Wrocławiu

Jeśli tylko pogoda dopisze, a prognozy straszą burzami i deszczem, to już dzisiaj zacznie się kręcić - startuje żużlowa PGE Ekstraliga!

Inauguracja sezonu nastąpi o g. 18 we Wrocławiu, gdzie Betard Sparta zmierzy się z Motorem Lublin. Drugi mecz zaplanowano wieczorem w Częstochowie. Eltrox Włókniarz podejmuje MrGarden GKM Grudziądz.

- Jesteśmy zmobilizowani i przygotowani. Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Zrobimy wszystko, żeby punkty zostały we Wrocławiu - zapowiada Tai Woffinden z Betard Sparty Wrocław.

Brytyjczyk kilka ostatnich tygodni spędził w stolicy Dolnego Śląska. Po decyzji o odmrożeniu treningów na torze razem z kolegami ze Sparty trenowali prawie codziennie. Trener Dariusz Śledź będzie miał do dyspozycji wszystkich podopiecznych.

- Jesteśmy zmobilizowani i przygotowani - zapewnia Tai Woffinden z Betard Sparty Wrocław (fot. Magazyn Żużel)

- Tak do końca nie znam siły przeciwnika, ale patrząc po nazwiskach zawodników, to będzie mocna rywalizacja o każdy punkt - twierdzi Woffinden, oceniając piątkowego rywala i zwraca uwagę na detale, które mogą mieć znaczenie w końcowym rozrachunku. Chodzi przede wszystkim o brak możliwości sprawdzenia przygotowania się do ligi, gdyż nie można było organizować sparingów. Nowością jest również tabela biegów i co najciekawsze, zdaniem "Tajskiego", nikt nie wie jak prawie dwa razy dłuższa przerwa zimowo-wiosenna spowodowana pandemia, wpłynie na formę żużlowców. Gdy do tego dołożymy puste trybuny, to znak zapytania znak zapytania jest dwa razy większy, niż rok temu podczas ligowej inauguracji.

- U nas w drużynie wielkich roszad nie było, stawiamy na stabilizację i sprawdzone nazwiska. Trudno mi dzisiaj mówić o celach na cały sezon. Jak zawsze jedziemy po zwycięstwo. Może zasada "step by step" jest najlepszą receptą. Dlatego koncentrujemy się na meczu z Lublinem, a później będzie następny - uśmiecha się były mistrz świata.