Zamknij

Grzegorz Zengota pokazał klasę

15:23, 22.12.2019 Aktualizacja: 21:24, 10.08.2021
Skomentuj

Żużel jest bardzo niebezpiecznym sportem, ale akurat to wypadek na crossie w Hiszpanii i następstwa kontuzji sprawiły, że Grzegorz Zengota (Speed Car Motor Lublin) zamiast walczyć na torze, walczy o zdrowie.

Popularny "Zengi", który jest obecnie zawodnikiem Speed Car Motor Lublin, to wychowanek Falubaz Zielona Góra. Mimo że od wypadku minęło sporo czasu, to Grzegorz Zengota wciąż przeżywa zdrowotne problemy i przechodzi rehabilitację. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel. Koledzy Grzegorza Zengoty z żużlowego toru ruszyli z pomocą i przekazali gadżety i żużlowe pamiątki na licytację pokazując, że żużel to nie tylko konkurencja na torze, ale też pomoc w potrzebie.

Grzegorz Zengota w przeszłości wielokrotnie pomagał innym, a teraz , jak sam przyznaje, źle się czuje w roli poszkodowanego. Niektórych zaskoczył, u wielu kibiców żużla zyskał jeszcze więcej sympatii, gdy zaproponował, że podzieli się pomocą.

- Trwa aukcja żużlowych gadżetów, z których dochód miał być przeznaczony na moją rehabilitację. Nie czuję się z tym jednak dobrze, ponieważ mam świadomość, że jest wiele innych osób w znacznie gorszej sytuacji niż ja - tłumaczy.

-Postanowiłem więc rozdzielić zebraną kwotę na większe grono osób, które tej pomocy potrzebują. Mam tu na myśli m.in. podopiecznych Fundacji PZM. Do tej pory sam chętnie pomagałem w przeróżnych akcjach potrzebującym i tak będzie dalej. Z całego serca pragnę podziękować wszystkim, którzy wpłacili nawet najmniejsze kwoty na rzecz mojej osoby. Dziękuję nie tylko za wsparcie materialne ale też duchowe - za liczne Wasze wiadomości, słowa otuchy, życzenia powrotu do zdrowia i słowa motywacji. Dodają one sił do rehabilitacji i walki. Jesteście wielcy! Dziękuję! - poinformował Grzegorz Zengota.

Żużel ma swoich bohaterów w różnych wymiarach! Brawo Grzegorz!

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%