Jeszcze niedawno zastanawialiśmy się, który polski klub żużlowy pierwszy wyciągnie rękę do Bastiana Padersena. Utalentowany Duńczyk, bratanek Nickiego Pedersena, powoli wchodzi w żużlowy świat i ma czas. Ale sytuacja na rynku wymusza decyzje i często zaskakujące ruchy.
Pedersen niedawno gościł w Polsce na zawodach towarzyskich w Lesznie. Wtedy zdradził nam, że marzy o żużlowej karierze na miarę swojego wujka, byłego mistrza świata, ale zdaje sobie sprawę co go czeka zanim przyjdą pierwsze zwycięstwa.
Bastian jakiś czas temu nie planował regularnych startów w ligowych rozgrywkach poza ojczyzną. Sytuacja jednak okazała się dla niego zaskakująca. Pedersen dostał kilka propozycji i po konsultacji z tatą, byłym żużlowcem Ronni Pedersenem, podjęli wyzwanie. Bastian podpisał kontrakt z Apatorem Toruń.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Bastian Pedersen dołączył do kadry "Aniołów"
Bastian Pedersen i Australijczyk Zach Cook dołączyli do kadry "Aniołów", która została skompletowana do rywalizacji w rozgrywkach Ekstraliga U24. Duńczyk i Australijczyk zostali zaprezentowani wraz z dotychczasowymi zagranicznymi zawodnikami Apatora - Jewgienijem Sajdulinem i Petrem Chlupáčem. Szansę dla młodych otwiera przede wszystkim nowa liga dla młodzieży (Ekstraliga U24), która wystartuje z początkiem przyszłego sezonu.
- Dla mnie to nowość i szansa - mówi Bastian Pedersen. - Jeszcze niedawno ścigałem się na 250cc i dopiero w tym roku przesiadłem się na pięćsetkę. Jeździłem w Danii i w Niemczech.
Z kolei Cook w Polsce jeszcze nie startował. Młody Australijczyk mieszka w Anglii i tam pobiera naukę speedwaya. Miał nawet okazję sprawdzić się w rozgrywkach ligowych, reprezentując barwy Plymouth Gladiators i gościnnie Poole Pirates. Zawodnika wspierają koledzy z toru, rodacy - bracia Holderowie i to za sprawą ich wstawiennictwa i dobrym kontaktom w Apatorze, młody Australijczyk nie tylko trafił do grodu Kopernika, ale także dostanie szansę regularnych startów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz