Jaimon Lidsey, australijski brylant

Australijczycy są przekonani, że Jaimon Lidsey w przyszłości zostanie mistrzem świata. Posiada talent, jest pracowity, wszystko postawił na żużel. Chwalą go australijscy spece od żużla - Jason Crump, Mark Lemon, Leigh Adams, ale nie tylko oni.

Jaimon Lidsey trzeci raz z rzędu sięgnął po tytuł indywidualnego mistrza kraju w kategorii juniorów. Wcześniej, bo na początku roku, ścigał się z powodzeniem w indywidualnych mistrzostwach Australii. Co prawda, medalu nie zdobył, ale...

Żużel w Anglii zaprocentuje

- Jaimon Lidsey pokazał się z bardzo dobrej strony. Ten chłopak ma duży talent do żużla. Dobrze prowadzony ma szanse wiele osiągnąć. Częste starty, zróżnicowanie torów, na których ma okazje ścigać się, to wszystko zaprocentuje. Jaimon cały czas się rozwija. Będzie coraz lepszym zawodnikiem - twierdzi Mark Lemon, były żużlowiec, obecnie menadżer reprezentacji Australii i angielskiego klubu Belle Vue Manchester.

Zdaniem Lemona Jaimon Lidsey sporo zyskuje jeżdżąc w Anglii, ponieważ starty w lidze angielskiej, choć przez wielu zawodników często niedoceniane, dodają pewności siebie. Uczą też systematyczności i przede wszystkim, pozwalają ścigać się na bardzo zróżnicowanych torach - od krótkich, technicznych i o różnym pochyleniu łuków itp.

Jaimon Lidsey jeździ u Lemona w drużynie z Manchesteru dlatego terenr na co dzień śledzi jego sportowy rozwój. "Jaymo" w Anglii wyrósł na jednego z liderów zespołu. Niektórzy twierdzą, że podąża ścieżką Maxa Fricke, który po udanych podbojach w mistrzostwach świata juniorów wjechał do Speedway Grand Prix.

- Szkoda, że Max zrezygnował z ligi angielskiej - żałuje Lemon. - Przyszedł do nas Brady Kurtz, więc znów chcemy walczyć o jak najlepszy wynik. Wierzę, że Jaimon Lidsey bardzo nam pomoże w osiągnięciu celu.

W Lesznie jak w domu

W marcu 2018 Jaimon Lidsey podpisał 2-letni kontrakt z Unią Leszno. Prezes klubu Piotr Rusiecki przyjął go u siebie, jak członka rodziny. Dosłownie: "Jaymo" w domu Rusieckich dostał ciepły kąt i opierunek. Mieszka u prezesa i bardzo sobie chwali pobyt w Polsce. Zimą przedłużył umowę z Unią. Podobnie jak w poprzednich latach będzie ścigał się w II lidze, w barwach Kolejarza Rawicz. Jednocześnie będzie do dyspozycji trenera Piotra Barona z Fogo Unii Leszno.

-Chcę jeździć dobrze w lidze i spróbuję w ostatnim sezonie ścigania wśród juniorów osiągnąć coś więcej niż dotychczas - zdradza plany Jaimon Lidsey, który znajduje się wśród faworytów IMŚ juniorów i powinien być jednym z liderów rawickich "Niedźwiadków" oraz "Asów" z Manchesteru.

Na zdjęciu: Jaimon Lindsey i Mark Lemon