- Sześć miesięcy temu musiałem podjąć decyzję, która na wiele sposobów zmieniła moje życie i życie mojej rodziny - wyznaje Jaimon Lidsey, żużlowiec Fogo Unii Leszno i angielskiego Belle Vue Manchester.
Świeżo upieczony mistrz świata juniorów jest prawdziwą rewelacją w polskiej lidze.
Jaimon Lidsey jest rewelacją polskiej ligi (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)
"Jaymo" pół roku temu musiał decydować - podróż do Polski, czy pozostanie w Australii? Kilku jego kolegów nie odważyło się polecieć do Europy. Tak uczynił na przykład Matthew Gilomore z Kolejarza Rawicz.
- Wybrałem podróż do Europy podczas globalnej pandemii i próbuję spełniać swoje żużlowe marzenia - mówi Jaimon Lidsey.
21-letni Australijczyk nie będzie żałował decyzji. Świetnie jeździ w PGE Ekstralidze i błyszczał w 2.lidze,będąc liderem Kolejarza Rawicz. Kilka dni temu został indywidualnym mistrzem świata juniorów. Jaymo" prawdopodobnie zobaczymy również w reprezentacji Australii podczas finału "Speedway of Nations" w Lublinie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz