-Tak życie sprawiło, że jest zawodnikiem Betard Sparty Wrocław, w której przed laty ja startowałem i z wrocławskim klubem wiążą mnie miłe wspomnienia - mówi Vaclav Milik.
Jego syn o tym samym imieniu i nazwisku kontynuuje żużlowe tradycje w rodzinie i tak się składa, że jest zawodnikiem Sparty.
- Wrocław to mój drugi dom - wyznaje Vaclav Milik jr, od razu dodając: - Miałem lepsze sezony we wrocławskiej drużynie, niż tegoroczny. Ale robię wszystko, by moje wyniki wróciły na odpowiedni poziom.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz