Zamknij

Janusz Kołodziej: "Z Protasiewiczem mam stare porachunki"

10:29, 29.07.2020 Aktualizacja: 23:23, 07.09.2021
Skomentuj

Chwilami było ostro, gdy w 15 biegu wtorkowego meczu w Lesznie walczyli o punkty Janusz Kołodziej z Piotrem Protasiewiczem. Przy stanie 44:40 dla Unii, to własnie wynik ostatniej gonitwy decydował o końcowym wyniku meczu. Protasiewicz i "Koldi" wymieniali się "uprzejmościami" i żaden nie odpuścił. Zawodnicy na zmianę "zamykali sobie bramę" przy ogrodzeniu.

-W biegu piętnastym dopiero na telewizyjnych powtórkach można zobaczyć, co dokładnie się działo. Wyścig był niesamowicie ciekawy. We wtorek było 2:0 dla Piotra Protasiewicza.

Piotr Protasiewicz Chwilami w 15. biegu było baaaardzo gorąco (fot. Magazyn Żużel/Mariusz Cwojda)

-Mamy swoje porachunki, które trwają kilka dobrych lat. Zawsze w naszych biegach coś się działo. W spotkaniu było naprawdę mnóstwo fajnej walki i dużo świetnego ścigania. Cieszymy się, że wygraliśmy ale było mega ciężko. Drużyna gości postawiła bardzo wysoko poprzeczkę - podsumował Janusz Kołodziej dwa przegrane biegi z Protasiewiczem i zwycięstwo leszczyńskich Byków 47:43.

To właśnie Kołodziej razem z Emilem Sajfutdinowem w decydujących momentach ratowali Bykom wynik spotkania. "Koldi" ukończył zawody z dorobkiem 9 punktów plus 2 bonusy.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%