Zamknij

Kacper Gomólski. Uciekał od żużla zakładając ogrzewanie podłogowe

09:09, 21.08.2021 Aktualizacja: 07:56, 23.08.2021

Kacper Gomólski. Uciekał od żużla zakładając ogrzewanie podłogowe

W cyklu "Biografie zawodników"

Kacper Gomólski urodził się 2 marca 1993 roku w Gnieźnie. Jego mentorami na początku drogi sportowej byli brat Adrian oraz ojciec Jacek. Najmłodszy z żużlowej rodziny już w 2008 roku zdał licencję i pod koniec sezonu wystartował w zawodach o Brązowy Kask, w których zajął 8. pozycję.

W polskiej lidze zadebiutował rok później w barwach macierzystego Startu Gniezno. Reprezentował ten klub przez trzy sezony. W 2012 roku trafił do ekstraligowej Unii Tarnów i pod skrzydła trenera Marka Cieślaka. Wówczas w Tarnowie budowano dream-team, który miał sięgnąć po mistrzostwo Polski. Już w pierwszym sezonie udało się ten cel zrealizować. Gomólski osiągnął średnią 0,925 pkt/bieg.

W latach 2013-2014 walczył o najwyższe laury na arenie międzynarodowej. Zdobył brązowy oraz srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. W 2014 roku był częścią reprezentacji Polski, która wywalczyła Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów. Ostatni rok w gronie młodzieżowców w polskiej lidze zakończył ze średnią 1,720 pkt/bieg. Zdobył wówczas z Unią Tarnów brązowy medal.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Kacper Gomólski

Przed sezonem 2015 dołączył do KS Toruń. Spędził w tym zespole dwa lata. Pod względem wyników sportowych nie będzie tego okresu wspominał najlepiej, ponieważ po przejściu w wiek seniora zderzył się ze ścianą. W wielu meczach zawodził siebie oraz kibiców.

W 2017 roku Kacper Gomólski wrócił do pierwszej ligi. Reprezentował wówczas barwy Wybrzeża Gdańsk. Powrót okazał się udany, bo Gomólski był jednym z najlepszych zawodników ligi. Dlatego wychowanek Startu Gniezno przed sezonem 2018 ponownie zdecydował się na jazdę w PGE Ekstralidze. Tym razem trafił do Falubazu Zielona Góra. Z Myszką Miki na plastronie odjechał tylko pięć spotkań, znów zdobywając małą liczbę punktów.

Ponowna stabilizacja formy na wyższym poziomie miała nastąpić w Gdańsku. Gomólski w latach 2019-2020 ponownie reprezentował klub znad morza. Jego występy jednak były dalekie od idealnych. Po sezonie 2020 w Wybrzeżu doszło do wielkich zmian, a Gomólskiemu podziękowano za współpracę.

W okresie zimowym wychowanek Startu Gniezno wyjechał do pracy do Niemiec. Zatrudnił się przy zakładaniu ogrzewania podłogowego w firmie jednego ze swoich sponsorów. "Ginger" uciekł od myśli o żużlu i gorszej jeździe w barwach Wybrzeża.

W sezonie 2021 reprezentuje ROW Rybnik. Ponownie współpracuje z trenerem Markiem Cieślakiem, który robi wszystko, by przywrócić Gomólskiemu błysk z czasów juniorskich.


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%