Zamknij

Kacper Woryna z policyjną eskortą

11:18, 25.07.2020 Aktualizacja: 23:13, 11.10.2021
Skomentuj

To nam się porobiło na krajowym ligowym podwórku. Rozgrywki słynące z rodzinnej atmosfery na trybunach pokazały rogi. Kacper Woryna, lider i kapitan PGG ROW, wyjeżdżał ze stadionu we Wrocławiu inna bramą, niż pozostali zawodnicy i w dodatku z policyjną eskortą.

Kacper Woryna podpadł wrocławskim kibicom trzy lata temu i do dzisiaj mu to pamiętają. Wychowanek rybnickich "Rekinów" nie ma łatwego życia, gdy pojawia się na Olimpijskim, gdzie zwykle witają go gwizdy i wulgarne wyzwiska. Gdy fani Sparty wywiesili transparent było wszystko wiadomo. Na czarnym płótnie duży napis białymi literami: "Wrocławskie barwy rzecz święta, Woryna szmata niech o tym pamięta".

Kacper Woryna Wychowanek rybnickich "Rekinów" nie ma łatwego życia na Stadionie Olimpijskim (fot. Magazyn Żużel)

Kibice z Wrocławia twierdzą, że Woryna w 2017 roku zszargał barwy Sparty. Chodzi o klubowy proporczyk wrocławskiego klubu. Kapitan ROW dostał go podczas prezentacji zawodników od kapitana Sparty. Wracając do parku maszyn, Woryna przekazał proporczyk prezesowi rybnickiego klubu Krzysztofowi Mrozkowi ze słowami: "weźcie mi to". Zachowanie wychowanka ROW nie spodobało się kibicom, fanom żółto-czerwonych, w szczególności tym najbardziej zagorzałym "Spod zegara".

Woryna wczoraj słabo jeździł w ligowym meczu i dodatkowo musiał wysłuchiwać epitetów pod swoim adresem. Na pewno nie było to przyjemne. Kapitan ROW wyjeżdżał ze stadionu w eskorcie dwóch samochodów policyjnych.

Sam zobacz:

Mecz ROW - Sparta w 2017r. Kacper Woryna przekazuje proporczyk Sparty prezesowi Krzysztofowi Mrozkowi.

https://www.facebook.com/Spartaniecom/videos/245122369681500

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%