- Cześć, dzień dobry, dziękuję - mówi po polsku Jaimon Lidsey.
- Do widzenia, miłego dnia - dorzuca Brady Kurtz (na zdjęciu).
Australijscy stranieri Fogo Unii Leszno mają za zadanie nauczyć się języka polskiego. Umówili się z kierownictwem leszczyńskiego klubu i zobaczymy, co z tego będzie? Żużlowcy realizują swój plan i jednocześnie przyznają, że zadanie wcale nie jest łatwe. Czasowniki, przymiotniki, rzeczowniki stanowią dla nich niemałą trudność. Ale chcą się nauczyć i gdy tylko mają wolny wieczór włączają na nośnikach audio lekcje języka polskiego lub chwytają za książki.
W przyszłości chcieliby - przynajmniej w polskiej lidze - odpowiadać po polsku na pytania dziennikarzy i kibiców. Życzymy wytrwałości. Niech im "Chrząszcz brzmi w trzcinie" :)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz