Kłopoty Maksyma Drabika ciągną się za nim od ubiegłego roku. Zawodnik wciąż czeka na werdykt (za stosowanie przed meczem tzw. wlewów) i nie zna swojej przyszłości, co nie pozostaje bez wpływu na jego wyniki sportowe i samopoczucie.
7 października w siedzibie PKOL w Warszawie ma odbyć się pierwsza i prawdopodobnie ostatnia rozprawa Drabika w Trybunale Arbitrażowym przy PKOl. Ma zapaść werdykt, czy zawodnik powinien otrzymać wsteczną zgodę na stosowanie infuzji dożylnej i zostać oczyszczony ze wszystkich zarzutów o złamanie przepisów antydopingowych.
Kibice mocno wsparli Maksa Drabika (fot. Magazyn Żużel)
Kibice Sparty wspierają Drabika. Przed półfinałami play off DMP postanowili pójść dalej. W internecie zorganizowali zbiórkę pieniędzy i udało im się zebrać ponad 5 tysięcy złotych. Cel osiągnęli, bo zaplanowali 5 tysięcy.
Środki zostaną przeznaczone na wydruk plakatów, banerów itp. Na niedzielnym meczu Sparty ze Stalą Gorzów zostanie przygotowana specjalna oprawa na trybunach, wspierająca Maksyma Drabika pod hasłem: MuremZaMaksem.
- Kibice Sparty Wrocław chcą pokazać naszemu zawodnikowi wsparcie. Chcemy żeby wiedział, że jesteśmy z nim na dobre i na złe. W niedzielę w trakcie meczu chcemy unieść jak najwięcej plakatów z napisem #133. W tym celu założyłam zbiórkę środków na wydrukowanie plakatów. Zorganizowane zostało także wydarzenie w mediach społecznościowych "Murem za Maksem". Chcemy też zrobić większy baner. Zobaczymy czy czas i zebrane środki nam na to pozwolą - informuje w mediach społecznościowych współorganizatorka akcji Marta Allen.
22 września minie rok od badania antydopingowego, któremu został poddany Drabik i przyznał się do zastosowania zabronionej wlewki witaminowej o pojemności 500 ml. Zawodnik tłumaczył, że kroplówka została mu podana przez lekarza w celach terapeutycznych. I przyznał, że gdyby nie pomoc lekarska, to nie byłby w stanie startować w zawodach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz