Lambert odchodzi. A Kacper Woryna?

Robert Lambert już zdecydował - po sezonie odchodzi z PGG ROW Rybnik. Co zrobi Kacper Woryna? Zawodnik jest związany z Rybnikiem od dzieciństwa i z miejscowym klubem od początku swojej kariery. Zostanie czy odejdzie? To pytanie zadają sobie kibice nie tylko w Rybniku.

Woryna już raz po degradacji został w macierzystym klubie, chociaż miał propozycje transferowe z innych klubów. Był młody, nabierał doświadczenia i starty w 1.lidze mu nie zaszkodziły. Teraz jest zawodnikiem, od którego oczekuje się wyniku. Posiada profesjonalny team i powinien wynikami sportowymi udowodnić, że nazwisko Woryna to nie tylko jego dziadek, świetny przed laty żużlowiec ROW i reprezentacji Polski.

Pytania wokół przyszłości Kacpra Woryny mnożą się (fot. Magazyn Żużel)

Kacper może mieć propozycje z innych klubów. Zawodnik musi zdecydować, czy krok w tył i starty w 1.lidze pozwolą mu na dalszy rozwój, czy powinien iść za ciosem i podjąć ryzyko w ekstralidze. Mając 24. lata nie może oglądać się za siebie. To co było, to już historia. W zawodowym sprocie liczy się dzisiaj i jutro. Inna sprawa, czy ROW na poziomie 1.ligi zapewni mu warunki finansowe do rozwoju i skutecznej rywalizacji z najlepszymi w kraju?

Pytania wokół przyszłości Woryny mnożą się każdego dnia. Czy żużlowiec odetnie pępowinę i wyjedzie, czy zostanie w środowisku, w którym się wychował? Dla Woryny, sentymentalnego człowieka, decyzja nie jest łatwa. Z jednej strony, kariera sportowa, z drugie - klub, środowisko w którym się wychował.

Tylko czy w dzisiejszych czasach w zawodowym sporcie jest jeszcze miejsce na sentymenty? Kacper dotychczas udowadniał, że jest...