Zamknij

Leigh Adams: leszczyński idol obchodzi urodziny

12:30, 28.04.2020 Aktualizacja: 22:01, 24.05.2021
Skomentuj

Jest najlepszych zagranicznym żużlowcem w historii Unii Leszno i honorowym obywatelem miasta. Był przez lata uwielbiany przez leszczyńskich kibiców. Dzisiaj Leigh Adams obchodzi 49 urodziny.

Przede wszystkim Leigh Adams ceniony był za bardzo dobrą i skuteczną jazdę. Australijczyk przez piętnaście sezonów startował w barwach leszczyńskich Byków. Dlatego równie mocno ceniono go też za przywiązanie do klubowych barw. Do Leszna trafił przed sezonem 1996. Wcześniej próbował swoich sił w Motorze Lublin i Sparcie Wrocław.

Pierwsze śliwki robaczywki, a potem...

Jego ligowy debiut w leszczyńskiej drużynie okazał się niewypałem. W wyjazdowym meczu z Wybrzeżem Gdańsk, korzystając z wypożyczonego silnika od niemieckiego tunera Otto Weissa, nie zdobył punktu. Potem jednak się okazało, że był to jego pierwszy i ostatni tak słaby występ. Później przez lata Leigh Adams był liderem Unii, wielokrotnie ratując zespół z opresji lub pieczętując zwycięstwa.

Leigh Adams Leigh, życzymy zdrowia i STO LAT! (fot. Mariusz Cwojda/Magazyn Żużel)

Będąc zawodnikiem Unii wystąpił w 244 meczach, zdobywając prawie 3000 punktów. Z Bykami świętował zdobycie czterech medali drużynowych mistrzostw Polski, w tym dwa tytuły mistrzowskie - 2007 i 2010 r. Na leszczyńskim "Smoku" odbyły się dwa jubileuszowe turnieje. Pierwszy z okazji 10-lecia startów Australijczyka w Lesznie, drugi na 15-lecie i zakończenie przygody z leszczyńskim speedwayem. Leigh Adams był ceniony także za zachowanie poza torem. Spokojny i zrównoważony zdobywał sympatię fanów czarnego sportu. Dlatego w Lesznie czuł się jak u siebie w domu. Wielokrotnie podkreślał przywiązanie do klubu, miasta i kibiców.

Adams był "żużlowym domatorem", nie lubił zmieniać pracodawców, jak to często w przypadku zagranicznych zawodników się zdarzało. Leszno nie jest jedynym miastem, z którym Leigh Adams związał się na dłużej. Przez wiele lat w lidze angielskiej był zawodnikiem Swindon, a w szwedzkiej Elitserien jeździł dla Masarny Avesta.

Australijczyk po zakończeniu sportowej kariery wrócił do ojczyzny. Przygotowując się do udziału w rajdzie motocyklowym uległ ciężkiemu wypadkowi, uszkodził kręgosłup, stracił czucie w nogach i porusza się z pomocą wózka inwalidzkiego.

Leigh, życzymy zdrowia i STO LAT!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%