Włókniarz ma powody do niepokoju? Leon Madsen przyznaje: "Nie jest idealnie"

Leon Madsen zimą poddał się leczeniu kontuzji. Musiał więc zredukować plany treningowe i podporządkować je rehabilitacji. - Z moim kolanem nie jest idealnie - mówi Leon Madsen, co może zaniepokoić jego duńskich kibiców i również fanów Eltrox Włókniarza Częstochowa, którego barwy reprezentuje w polskiej lidze.

Duńczyk miał wypadek w Bydgoszczy podczas zawodów o tytuł indywidualnego mistrza Europy (SEC). Od tego czasu ma problemy z kolanem. Co prawda, dokończył sezon, ale z dużą pomocą lekarzy, na blokadach i z zaciśniętymi zębami. Nie powiodło mu się w Speedway Grand Prix, ale uratowała go tzw. dzika karta, która dostał od organizatora i dzięki niej będzie mógł wystartować w tegorocznym cyklu SGP.

(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) - Z moim kolanem nie jest idealnie - mówi Leon Madsen

- Sezon 2022 zapowiada się bardzo ciekawie, wiec chciałbym być przygotowany. Wiadomo, ze pojadę w Speedway Grand Prix, mam do wykonania pracę w polskiej lidze i w "Speedway of Nations". Zawody "SoN" w tym roku odbędą się w Danii. zapewne będą im towarzyszyć duże oczekiwania naszych kibiców - mówi Leon Madsen, na co dzień zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa.

Madsen przyznaje, że kontuzjowane kolano wciąż się odzywa. Co jakiś czas pojawiają się bóle. Jak sam twierdzi, wciąż jeszcze nie jest idealnie z jego kolanem.

- Proces leczenie opóźnił moje treningi i przygotowania do sezonu. Ćwiczę i muszę zaakceptować sytuację w jakiej się znalazłem. Problem dotyczy więzadła w kolanie. Ma też trochę płynu w kolanie - informuje za pośrednictwem mediów należących do światowej federacji motocyklowej (FIM), Leon Madsen.