Zamknij

Ligowy przekładaniec

16:40, 01.05.2019 Aktualizacja: 11:07, 05.02.2022
Skomentuj

Byki na plus: Siła w kolektywie

Mistrz Polski jako jedyna drużyna PGE Ekstraligi jeszcze nie doznał porażki. Biało - niebiescy w trzech meczach zdobyli komplet punktów. Wygrane z Betardem Spartą Wrocław, Get Well Toruń i Truly.work Stalą Gorzów robią wrażenie. Tym bardziej, że leszczynianie są osłabieni. Kontuzje leczy Jarosław Hampel. W maju powinien dołączyć do zespołu. Mimo absencji jednego z liderów zespołu wyniki są zadowalające. Największy opór Biało - niebieskim postawił wicemistrz Polski z Gorzowa. Leszczynianie złamali opór przeciwnika w końcówce meczu.

- Jesteśmy mocni jako kolektyw. Tworzymy zgraną ekipę - podkreśla Piotr Pawlicki, kapitan Fogo Unii Leszno. - Po trzech wygranych meczach nie wpadamy w hurraoptymizm. Sezon jest długi i do każdego meczu podchodzimy maksymalnie skoncentrowani. Doceniamy siłę rywali. Musimy być czujni.

Znaczącą rolę w zespole odgrywają dobrze punktujący juniorzy. Dzięki temu, menadżer Piotr Baron posiada większe możliwości taktyczne i je wykorzystuje. Bartosz Smektała w trzech meczach zdobył 23 punkty z bonusami. Mistrz świata juniorów jest najwyżej sklasyfikowanym polskim młodzieżowcem na liście rankingowej najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi.

Razem z Dominikiem Kuberą tworzą najlepszy duet juniorów w najwyższej klasie rozgrywkowej. "Domin" zgromadził 14 punktów. Najsłabszy mecz zaliczył przeciwko Truly.work Stal Gorzów, ale usprawiedliwieniem może być napięty terminarz startów. Dzień przed meczem z Gorzowem startował w Gorican i całą noc po zawodach w Chorwacji spędził w samochodzie, podróżując do Leszna.

Paweł Miesiąc po 11 latach wrócił do ekstraligi i swoją jazdą oczarował kibiców. W kwietniu rewelacyjnie spisywał się w szeregach Speed Car Motor Lublin. W 15 biegach zdobył 24 punkty. W zespole beniaminka skuteczniejszy od niego jest tylko Mikkel Michelsen. 34-letni Miesiąc na początku sezonu imponuje walecznością i determinacją.

Anioły na minus: Zepsuli jubileusz

Tłumaczenie przedstawicieli Get Well Toruń, że ich drużyna na początku sezonu miała trudny terminarz, nie usprawiedliwia porażek i słabej postawy. W żaden sposób nie tłumaczy porażek ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra i Fogo Unią Leszno. Torunianie w trzeciej kolejce mieli rywalizować z Betardem Sparta Wrocław, ale plany pokrzyżowały opady deszczu. W Toruniu cczekaja na przełamanie. Do drużyny ma wrócić Rune Holta, który leczył kontuzję i nie wystąpił w dwóch pierwszych meczach.

Musiało boleć właścicieli klubu, gdy w ligowej premierze na Motoarenie zamiast świętowania jubileuszu 10 - lecia obiektu, pojawiły się gwizdy kibiców niezadowolonych z postawy zespołu. Gospodarze przegrywali od pierwszego do ostatniego biegu. Mecz pod dyktando leszczynian nie dostarczył wielu emocji. Torunianie posiadali tylko jednego zawodnika, który starał się powstrzymac szarżujące Byki. Miejscowym brakowało nie tylko siły ataku, ale przede wszystkim pomysłu na skuteczna jazdę.

O ile Jason Doyle i Niels Kristian Iversen szarpią i próbują ciągnąć drużynę w dobrą stronę, to bracia Holderowie wyglądają na motocyklu, jakby kilka dni temu wrócili z wakacji. Zagotowało się w szeregach Aniołów, gdy menadżer Jacek Frątczak odstawił na boczny tor Norberta Kościucha. Wychowanek leszczyńskich Byków, zimą trafił do drużyny z grodu Kopernika z nadzieją, że jego powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej otworzy przed nim nowe perspektywy.

Czekamy na przełamanie. Potrzebujemy jednego zwycięstwa, żeby machina poszła w dobrą stronę - ocenia sytuację Get Well Toruń na początku rozgrywek Jason Doyle

Krzysztof Kasprzak zawiódł w meczach z forBet Włókniarzem Częstochowa i Speed Car Motorem Lublin. Lepiej zaprezentował się w trzeciej kolejce, gdy Truly.work Stal Gorzów walczyła o punkty w Lesznie. Ale i ten występ Kasprzaka nie należał do imponujących. "Kasper" nie wygrał biegu na leszczyńskim "Smoku".

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%