Zamknij

Prezydent Łukasz Borowiak: piłka wciąż w grze

05:59, 15.05.2020 Aktualizacja: 20:09, 24.05.2021
Skomentuj

Gorący czas w Lesznie, ale fanów Unii spieszymy uspokoić - nic jeszcze nie jest przesądzone, rozmowy trwają. Chodzi o przyszłość Emila Sajfutdinowa i Piotra Pawlickiego, którzy na początku maja nie przyjęli proponowanych im nowych warunków finansowych. Obaj parafowali dokumenty, ale bez - jak to określili działacze drużynowego mistrza Polski - obowiązku świadczenia usług.

Temat jest na tyle nurtujący środowisko i gorący w Lesznie, że przewija się w rozmowach kibiców nie tylko w internecie, ale często na ulicy, w pracy, w sklepie czy w pociągu. Na bieżąco rozwój sytuacji w leszczyńskim klubie śledzą również władze miasta.

Emila na linii

- Piłka cały czas jest w grze. Myślę, że to kwestia czasu, gdy zawodnicy zrozumieją recesję. Klub i żużlowcy znajdą wspólny mianownik, wypośrodkują oczekiwania i możliwości. Zawodnicy powinni pamiętać, że akcjonariusze walczą nie tylko o klub, ale również o przetrwanie prowadzonej przez siebie działalności. Jeśli żużlowcy nie zrozumieją sytuacji, to żużel przestanie istnieć. I nie będziemy w stanie się otrząsnąć i wyjść na prostą przez kolejnych kilka lat. My jako samorząd z powodu pandemii koronawirusa również mamy duże problemy - tłumaczy sytuację w Lesznie, w Unii i polskim żużlu prezydent Leszna Łukasz Borowiak i przede wszystkim próbuje przekonać do porozumienia Emila Sajfutdinowa i Piotra Pawlickiego z pracodawcą.

Piotr Pawlicki Łukasz Borowiak Piotr Pawlicki, prezydent Leszna Łukasz Borowiak i wiceprezydent Piotr Jóźwiak (fot. Magazyn Żużel)

Nie jest tajemnicą, że prezydent Leszna Łukasz Borowiak w 2016 roku pomógł Unii przekonać Piotra Pawlickiego, gdy na horyzoncie pojawił się jego transfer do Sparty Wrocław. Wtedy miasto zawarło umowę reklamową z żużlowcem. Współpraca na linii miasto - Pawlicki przesądziły o kontynuowaniu jego kariery w leszczyńskiej Unii.

Teraz prezydent Leszna rozmawiał telefonicznie z Sajfutdinowem. Umówili się na spotkanie, gdy żużlowiec będzie w Lesznie. Prezydent Łukasz Borowiak nie rozmawiał natomiast z Pawlickim, nie mają ze sobą kontaktu.

- Unia jest otwarta na rozmowy z zawodnikami, ale oni muszą też zrozumieć obecną sytuację gospodarczą. Trzeba zrobić krok w tył, by przetrwać ciężki czas - uważa prezydent Borowiak, który był gościem telewizji Canal+.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%