Zamknij

Maciej Janowski: "Czuję niesprawiedliwość"

11:52, 05.10.2020 Aktualizacja: 09:32, 30.06.2021
Skomentuj
reo

Wydarzenia na gorzowskim torze podczas półfinału play off z udziałem miejscowej Stali i wrocławskiej Sparty poruszyły żużlowe środowisko. Rozpętała się dyskusja. Kto zawinił, dlaczego, czy w ten sposób powinniśmy budować markę czarnego sportu.

Kontrowersje budziło przygotowanie toru. Gospodarz przykrył nawierzchnię folia ochronną przed deszczem. Szczególnie niebezpiecznie zrobiło się na drugim wirażu. Wypadki Gleba Czugunowa, Michała Curzytka, Nielsa K. Iversena i Taia Woffindena są tego potwierdzeniem. Gospodarz tłumaczył, że tor jest po opadach deszczu.

- Jestem w Gorzowie i od śniadania, czyli od dziewiątej nie spadła tu kropla deszczu - mówił Maciej Janowski z Betard Sparty Wrocław. Kapitan Żółto - czerwonych po meczu był poirytowany sytuacją i tym co się działo na Jancarzu. Sparta przegrała 34:55 i co gorsza, straciła dwóch czołowych zawodników, Woffindena i Czugunowa.

Maciej Janowski Kapitan żółto-czerwonych po meczu był bardzo poirytowany sytuacją (fot. Magazyn Żużel)

- Tajski kończy sezon. Nie wiem, co z Glebem Czugunowem, ale też nie wygląda dobrze - mówił zmartwiony kapitan Sparty. - Jestem spokojną osobą, ale to co się wyprawia... Czuję niesprawiedliwość.

Betard Sparta wystąpi w dwumeczu o brązowy medal. Jej przeciwnikiem będzie zielonogórski Falubaz.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%