Maciej Janowski dobrze pojechał w SGP w Malilli. Polak odzyskał wiarę i nadzieję na utrzymanie się w światowej elicie. Więcej - zachował szanse nawet na zdobycie medalu. Decydujące zawody odbędą się na Motoarenie. - Do Torunia pojedziemy zmotywowani - zapowiada Maciej Janowski.
- Patrząc na ten puchar w Malilli widzę trochę uśmiechu, ale widzę też, że jeszcze dużo pracy przede mną - powiedział Maciej Janowski w TV Eurosport po turnieju w szwedzkiej Malilli.
"Magic" zdaje sobie sprawę, że jego forma jest nie stabilna. Musi więc rzucić wszystkie siły w ostatniej rundzie SGP.
-W Malilli zaliczyłem dobre zawody, ale dwóch zawodników walczących ze mną o szóstkę też znalazło się w finale. Widzę światełko w tunelu, a do Torunia pojedziemy zmotywowani - podkreśla reprezentant Polski i kapitan Betard Sparty Wrocław.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]534[/WIDEO]
- Może na trasie nie było turbo szybko, ale na tyle wystarczająco, żeby walczyć z rywalami i wejść do finału, co było głównym celem. Przed biegiem finałowym powiedziałem do mojego mechanika, żeby przyniósł drugi, czysty kevlar na podium. Jak wystartowałem i jechałem czwarty. Na szczęście wyprzedziłem Taia - opowiada Janowski.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) -Bartek jakby przyleciał z kosmosu - mówi Maciej Janowski
Janowski nie tak dawno miał relacje ze Zmarzlikiem, delikatnie mówiąc, chłodne. Przypominacie sobie finał indywidualnych mistrzostw Polski w Lesznie, gdy Janowski nie pogratulował Zmarzlikowi zwycięstwa i wcześniej opuścił podium - przed sesją fotograficzną medalistów. Teraz Janowski docenił klasę rywala.
Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:
[WIDEO]535[/WIDEO]
- Bartek jest jakby przyleciał z kosmosu. Cieszę się, że mogę z nim rywalizować, bo przy nim poprawia się poziom nas wszystkich. Ogromnie mu gratuluję, na tę chwilę jest na torze trudny do złapania, bardzo równy i nie popełnia błędów, co jest ważne w tym sporcie. Wszyscy go gonimy, w tym roku pogoń nie wyszła, ale może za rok? - zakończył Janowski.
Żużlowiec z Wrocławia zajmuje siódmą lokatę w klasyfikacji generalnej i do trzeciego Patryka Dudka traci osiem punktów. Ostatni turniej Grand Prix w tym sezonie odbędzie się 1 października w Toruniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz