Czołowi żużlowcy świata odliczają dni do startu Speedway Grand Prix. Rywalizacja o tytuł mistrza świata wystartuje w sobotę w chorwackim Gorican. Na liście startowej znajduje się m.in. czterech Polaków - Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek i Paweł Przedpełski.
Do startu SGP pozostał niecały tydzień, tymczasem Maciej Janowski ma nad czym myśleć. W meczu ligowym przeciwko Fogo Unii Leszno nie tylko słabo wyjeżdżał spod taśmy, ale też miał problemy z uzyskaniem odpowiedniej prędkości na dystansie. Wcześniej "Magic" przyzwyczaił kibiców, że na Olimpijskim wyprzedzał po zewnętrznej i na wewnętrznej części toru. W ostatnim meczu gdzieś zagubił swoje największe atuty. A teraz czeka go jeszcze najważniejsze wyzwanie - Speedway Grand Prix.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) W meczu ligowym przeciwko Fogo Unii Leszno Magic słabo wyjeżdżał spod taśmy i miał też problemy na dystansie
- Parę rzeczy musimy poprawić, więc czeka nas pracowity tydzień - mówi Maciej Janowski, który w piątkowym meczu z Fogo Unią Leszno, nie wygrał ani jednego biegu.
Janowskiego zapytaliśmy także o przyczynę porażki (44:46) z leszczyńskimi Bykami i absencję Artioma Łaguty - na ile jego brak w drużynie wpłynął na wyniki Betard Sparty.
https://www.tiktok.com/@magazynzuzel.pl/video/7090107047403949318?is_copy_url=1&is_from_webapp=v1&lang=pl-PL
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz