Zamknij

Maciej Janowski otrzymał siłę z góry. "Magic" show! Gorzej "Duzers"

10:49, 02.10.2022
Skomentuj

Bohaterem wieczoru był Bartosz Zmarzlik, chociaż już wcześniej zapewnił sobie zdobycie tytułu mistrz świata. Na Motoarenie w Toruniu odbyła się jego koronacja. Dodajmy, uroczysta! Ale dla nas największym wygranym ostatniej rundy SGP okazał się Maciej Janowski. Z kolei, największym przegranym - Patryk Dudek.

"Magic" wczoraj wieczorem spisywał się rewelacyjnie. Na świetnie przygotowanym motocyklu i rządny sukcesu wygrywał wyścigi w bardzo dobrym stylu. Polak przed zawodami zajmował 6 miejsce. Dzięki rewelacyjnej postawie zdołał wjechać na podium. Janowski zdobył swój pierwszy w karierze medal indywidualnych mistrzostw świata.

- Przed turniejem nastawiłem się na walkę. Zależało mi, żeby utrzymać się w szóstce najlepszych i mieć gwarancje startu w SGP w przyszłym roku. Gwiazdy i siła z góry pozwoliły mi pojechać po swój pierwszy medal - zdradza Maciej Janowski.

Maciej Janowski (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) "Magic" wczoraj wieczorem spisywał się rewelacyjnie

To co "Magic" zaprezentował w półfinale, to zasługiwało na uznanie - ręce same składały się do oklasków.

Co za atak!

- Maciej po niezłym starcie zbyt mocno wysunął się na zewnętrzną, odjechał od środka toru. Skorzystali na tym jego rywale i Polak spadł z drugiego na czwarte miejsce. Było wiadomo, że jeśli nie awansuje do finału, to ucieknie szansa na medal. Wtedy brązowym medalistą zostałby jego klubowy kolega z Betard Sparty Wrocław - Daniel Bewley. Ja nie wierzyłem. Maciek pojechał świetnie. I jednym atakiem wyprzedził dwóch rywali i drugi przyjechał na metę. Dzięki temu miał finał - skomentował były reprezentant Polski, Piotr Protasiewicz.

Janowski w trakcie turnieju miał problemy - awarię amortyzatora. Musiał przesiąść się na drugi motor.

Ciąg dalszy tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]569[/WIDEO]

 

- Rozpędzam się po kolejne sukcesy. Cieszę się z medalu IMŚ, ale już myślę i zastanawiam się co zrobić, żeby w następnym sezonie znaleźć się trochę wyżej w światowym rankingu - zapowiada Janowski.

Patryk Dudek (fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Patryk Dudek nie miał wczoraj powodów do radości

Reprezentant Polski i kapitan Betard Sparty Wrocław miał wczoraj powodu do radości. Był najbardziej wygranym toruńskiej rundy SGP. Z kolei, najbardziej niepocieszony po zawodach mógł być Patryk Dudek. Zawodnik miejscowego Apatora miał walczyć o medal - zajmował 3. miejsce przed SGP w Toruniu. I zawiódł na całej linii. "Duzers" spadł na 7. lokatę i nawet nie zdołał utrzymać się w żużlowej elicie. Wielkie rozczarowanie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%