O tym, że Mateusz Cierniak posiada talent do speedwaya, wie cała żużlowa Polska. 18-latek z Tarnowa już zimą mógł trafić do ekstraligi. Wychowankiem Jaskółek interesowały się kluby z Rybnika i Wrocławia. 18-letni Mateusz wspólnie z tatą, byłym żużlowcem, Mirosławem Cierniakiem zdecydowali że zostają w macierzystym klubie. Jak długo?
Najlepiej, gdyby Unia Tarnów awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, wtedy Mateusz z tatą mieliby upragnioną ekstraligę i 18-latek miał szansę sprawdzić się w mocniejszej stawce.
Ale Unia Tarnów to nie jest główny kandydat do wygrania 1.ligi. Dlatego po sezonie nie można wykluczyć ruchów transferowych z udziałem utalentowanego wychowanka z Mościc. Cierniak był bohaterem meczu w Gdańsku, gdzie jego drużyna pokonała miejscowe Wybrzeże.
Mateusz Cierniak - kto złowi młodą Jaskółkę? (fot. Tarnów.pl/Artur Gawle)
Mateusz Cierniak na gdańskim torze wywalczył również awans do finału mistrzostw Europy juniorów. Zawodnik pierwszoligowej Unii w miniony weekend z powodzeniem ścigał się na Węgrzech, gdzie wygrał I rundę zawodów o puchar MACEC. Polak nie miał sobie równych, kończąc zawody z kompletem punktów (4 miejsce wywalczył Kacper Pludra z Fogo Unii Leszno). Następnego dnia Cierniak wziął udział w ligowym meczu z Apatorem Toruń. Znów był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu.
Kolejka chętnych
Cierniak znajduje się w TOP-10 najlepszych zawodników 1.ligi. jest jedynym juniorem w stawce najskuteczniejszych "rajderów" z zaplecza ekstraligi. I tylko patrzeć, jak młoda Jaskółka wyfrunie z tarnowskiego gniazda. Już podobno rozdzwoniły się telefony i wystartował wyścig po młodego zawodnika. Betard Sparta Wrocław, Motor Lublin, Apator Toruń otwierają listę chętnych. Torunianie myślą o przyszłości w kontekście powrotu do ekstraligi. Z kolei, Motor rozgląda się za następcą Wiktora Trofimowa, który ostatni sezon ściga się w kategorii juniorów. Betard Sparta na pozycje juniora "pozyskała" Gleba Czugunowa, ale Cierniak byłby inwestycją w przyszłość.
Prezesi nie obawiają się ryzyka i nie biorą pod uwagę, że sprowadzenie Mateusza mogłoby okazać się tzw. pudłem. Zawodnik nie tylko posiada talent i spore umiejętności, jak na swój wiek, ale jeszcze ma duże wsparcie taty-trenera.
Mateusz Cierniak startuje na dobrych motocyklach, posiada dobre zaplecze warsztatowe i logistyczne i systematycznie podnosi swoje kwalifikacje. Chłopak jest łakomym kaskiem zwłaszcza dla klubów bogatszych od Unii Tarnów i przede wszystkim oferujących mu starty w ekstralidze.
Wydaje się, że transfer Cierniaka do ekstraligi jest tylko kwestią czasu...
fot. Tarnów.pl/Artur Gawle
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz