Rozmowa z Jackiem Ziółkowskim - menadżerem Motoru Lublin
Wiadomo, kto w końcu będzie trenerem zespołu U24 w Motorze Lublin? Rozumiem, że skoro jest cisza, to nie będzie zmian i człowieka z zewnątrz. Ty razem z Maciejem Kuciapą?
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda)
Nie, nie. Ja pomagam w klubie jak mogę, ale przede wszystkim w zawodach Ekstraligi i ewentualnie jeśli chodzi o jakieś ostatnie przygotowania i przedmeczowe treningi z pierwszą drużyną. Praca zawodowa nie pozwala mi na to, żeby więcej czasu poświęcić i zajmować się jeszcze drużyną U-24.
Czyli Maciej Kuciapa?
Myślę, że tak. To będzie zajęcie Maćka, ale też Marcina Świderskiego, który pełni funkcję kierownika pierwszej drużyny Motoru Lublin i od trzech lat, bardzo dużo czasu i wysiłku w to wszystko wkłada. On bardzo mocno angażuje się we wszystkie imporezy młodzieżowe, w których startują zawodnicy Motoru Lublin i z tego co wiem, tak ma być także w tym sezonie. Jeżeli chodzi o juniorów i drużynę U-24, to Marcin jest na pewno dużo bardziej zorientowany w tym wszystkim niż ja. Jest z nimi na co dzień i przygląda się temu praktycznie na wszystkich zawodach juniorskich.
Stanisław Burza wspominał o prowadzeniu lubelskiego zespołu U-24. Jakaś propozycja podobno miała paść. I nagle zapadła cisza.
Nie wiem, nie ja składałem propozycję. Po prostu nie mam żadnej wiedzy na ten temat. Naprawdę nic mi o tym nie wiadomo.
Burza odchodzi do Tarnowa.
Staszek ma do tego prawo. Jest dorosłym człowiekiem i skoro tak zdecydował, to trzeba to uszanować. Zawsze to w domu będzie pracował. A Staszkowi wypada tylko gorąco podziękować za ten wielki wysiłek i serce jakie zostawił i oddał dla lubelskiego żużla. Na pewno pokazał, że jest bardzo solidnym pracownikiem. Staszek Burza to jest bardzo pozytywna postać i chyba nie ma człowieka, który go nie lubi. Jeśli rzeczywiście już oficjalnie zostanie trenerem Unii Tarnów, to ja mu życzę wyłącznie samych sukcesów i trzymam za niego kciuki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz