Zamknij

Młody Australijczyk po kontuzji wrócił na żużlowy tor

14:09, 12.02.2020 Aktualizacja: 20:01, 24.05.2021
Skomentuj

Keynan Rew, 17-letni Australijczyk po 9 miesiącach przerwy wrócił do żużla, wznowił treningi i wyjechał na tor. W ubiegłym roku zawodnikowi przytrafiła się fatalna kontuzja, którą bardzo długo leczył. Rew w ub. roku złamał nogę (kość udową) i bardzo długo leczył tę kontuzję.

Australijczyk kontuzji nabawił się w Polsce, w wypadku, do którego doszło podczas drugiej rundy drużynowych mistrzostw Polski juniorów w Ostrowie Wlkp. Zawodnik złamał nogę w udzie. Keynan Rew reprezentował w Ostrowie Wlkp. drugi zespół Unii Leszno. Młody żużlowiec z Antypodów zdążył zaliczyć debiut w polskiej drugiej lidze żużlowej, będąc zawodnikiem Stainer Kolejarza Rawicz (w 2 lidze w 7 biegach zgromadził 6 punktów i 2 bonusy)

Australijski żużel wiąże z Keynanem Rew wielkie nadzieje. W ojczyźnie uznawany jest za duży talent i młody Australijczyk dotąd to potwierdzał. Dwukrotnie wygrał krajową rywalizacje na motocyklach z silnikiem o pojemności 125ccm oraz mistrzostwa Australii młodzieżowców do lat 16. Gdy wydawało się, że jego kariera nabierze rozpędu, przytrafiła mu się fatalna kontuzja. Młody Australijczyk trafił do leszczyńskiego szpitala. Był trochę zaskoczony, gdy znalazł się na oddziale... dziecięcym. Takie są procedury wobec nieletnich pacjentów. Ostatecznie to nie miało znaczenia, najważniejsza dla niego była dobra opieka lekarzy.

Keynan Rew początkowo leczył kontuzję w Polsce, potem wrócił w rodzinne strony. W weekend młody Australijczyk wrócił na żużel: wznowił treningi na torze. W poniedziałek do Internetu wrzucił zdjęcia z pierwszych jazd. "Keno" planuje z początkiem wiosny polecieć do Europy. Na Starym Kontynencie zamierza przypomnieć się kibicom żużla, zdobywać doświadczenie i punkty.

Życzymy zdrowia i powodzenia!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%