Zamknij

Motor Lublin wjechał na autostradę do play-off!

23:15, 14.08.2020 Aktualizacja: 22:02, 16.11.2021
Skomentuj

Huśtawkę nastrojów przeżywali podczas meczu z Unią Leszno kibice Motoru Lublin. Mimo kiepskiego początku gospodarze odnieśli jednak pewne zwycięstwo, wygrywając 50:40. Po zwycięstwie Motoru to drużyny z Wrocławia i Częstochowy muszą się martwić o swój udział w fazie play-off.

Spotkanie zaczęło się od nerwowości zawodników, przerywanych startów i dominacji gości. Po czterech biegach Unia Leszno prowadziła 17:7 i nic nie zapowiadało, że Motor wróci do gry. Spośród gospodarzy dobrze pojechał tylko Matej Zagar.

W drugiej serii startów gospodarze wyglądali już zupełnie inaczej. Żużlowcy Motoru Lublin dobrze rozgrywali pierwszy łuk oraz byli szybcy na dystansie. Trzy ciosy wyprowadzone w mistrza Polski sprawiły, że po siedmiu biegach było już 20:22.

Mimo kiepskiego początku Motor Lublin odniósł jednak pewne zwycięstwo, wygrywając 50:40(fot. PGE Ekstraliga/Przemysław Gąbka)

W drugiej połowie zawodów z coraz większym animuszem jeździli gospodarze. Nie do zatrzymania był Matej Zagar, brylowali również Mikkel Michelsen oraz Grigorij Łaguta, a w odpowiednim momencie przebudził się Jarosław Hampel.

W szeregach gości nie było wyraźnego lidera, który pociągnąłby za sobą zespół. Szczególnie zawodzili Emil Sajfutdinow oraz Piotr Pawlicki, którzy łącznie podczas całego spotkania wygrali indywidualnie jeden wyścig. Ogromna siła lublinian i gorsza dyspozycja zawodników Unii sprawiła, że przed biegami nominowanymi Motor prowadził 42:36.

W biegach nominowanych trener gości Piotr Baron zagrał va Banque i w obu wyścigach postawił na duet Bartosz Smektała - Emil Sajfutdinow. Na Motor Lublin nie było jednak mocnych. Gospodarze wygrali obie gonitwy 4:2 i tym samym spotkanie zakończyło się wynikiem 50:40.

Motor Lublin miał pewne dziury w swoim składzie, ale miał też czwórkę liderów. Zachwycił w szczególności Matej Zagar, który zdobył 18 punktów. Siłę zestawienia seniorskiego lublinian pokazuje fakt, że w pojedynku młodzieżowców Motor przegrał z Unią 2:12. Czyli jak łatwo policzyć seniorzy lubelskiej drużyny wywalczyli aż 20 punktów więcej od przeciwników z Leszna.

Unia Leszno przegrała drugi mecz w tym sezonie, ale dalej pewnie prowadzi w tabeli. Kibiców tej drużyny może jednak martwić fakt, że trzeci słaby mecz z rzędu zaliczył jeden z liderów zespołu, czyli Piotr Pawlicki. Dzisiaj kiepski występ Pawlickiego został połączony z najgorszym meczem w tym sezonie Emila Sajfutdinowa i był to przepis na dość wysoką porażkę całej drużyny.

Motor Lublin - Fogo Unia Leszno 50:40

Motor Lublin 

9. Jakub Jamróg - 1 (0,-,0,1)

10. Grigorij Łaguta - 10+1 (1,2*,3,3,1)

11. Matej Zagar - 18 (3,3,3,3,3,3)

12. Jarosław Hampel - 9+1 (0,1,2*,3,3)

13. Mikkel Michelsen - 10+1 (2,3,2,2*,1)

14. Wiktor Lampart - 1 (1,0,0)

15. Wiktor Trofimow jr - 1 (0,1,0)

16. Oskar Bober - ns

Fogo Unia Leszno 

1. Emil Sajfutdinow - 8+2 (1*,2,1*,2,0,2)

2. Janusz Kołodziej - 4+1 (1,0,2,1*,-)

3. Bartosz Smektała - 10 (2,2,3,1,2,0)

4. Jaimon Lidsey - 3+1 (2*,0,1,0)

5. Piotr Pawlicki - 3 (3,0,t,0,-)

6. Dominik Kubera - 6+1 (2*,3,1)

7. Szymon Szlauderbach - 6 (3,1,0,2)

fot. PGE Ekstraliga/Przemysław Gąbka

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%