Znakomici, świetni, niepokonani - nie mogli nachwalić się kibice, dziennikarze i telewizyjni komentatorzy postawy żużlowców Fogo Unii Leszno w finale mistrzostw Polski w jeździe parami w Gdańsku. Piotr Pawlicki i Dominik Kubera zmiażdżyli konkurentów, wygrywając pięć swoich startów wynikiem 5:1 i raz 4:2 z Betard Spartą Wrocław. Deklasacja!
Leszczynianie w pięknym stylu obronili mistrzowską koronę. Jeśli ktoś myślał, że pierwsze dwa biegi z teoretycznie słabszymi rywalami, mieli na rozgrzewkę to był zaskoczony co działo się w następnych biegach. Byki jak na corridzie rozbijały następnych konkurentów.
Poległa Stal Gorzów z Bartoszem Zmarzlikiem. Nie mieli szans zielonogórzanie Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek. Teoretycznie szansę na złoto na finiszu turnieju mieli wrocławianie, ale dwa ostatnie starty musieli wygrać podwójnie. zadanie okazało się nierealne. Na pocieszenie Maciej Janowski jako jedyny tego dnia zdołał przedzielić parę leszczyńską, co pozwoliło żółto-czerwony wystartować w dodatkowym biegu i srebrny medal.
Znakomici, świetni, niepokonani - chwalili eksperci, dziennikarze, kibice (fot. Magazyn Żużel)
Dobrana para
Zwycięzców się nie sądzi, wiec po turnieju nie było dyskusji na temat doboru kadrowego mistrzów Polski, bo przecież trener Piotr Baron mógł wybrać inną parę np. Janusz Kołodziej-Bartosz Smektała. Gdyby była taka możliwość regulaminowa, żeby "Smyk" z "Koldim" mogli wystartować, to zaryzykujemy stwierdzenie o dwóch medalach dla Unii Leszno.
- Lubią tu jeździć. Gdański tor im odpowiada. Mieli bardzo dobre starty, świetnie jechali na dystansie, doskonale ze sobą współpracowali - chwali swoich złotych podopiecznych Piotr Baron i z uśmiechem dodaje: Oni jadą świetnie, a ja stoję za bandą, żeby im nie przeszkadzać.
- Trochę za wcześnie zaczęliśmy się cieszyć, gdyż Wrocław miał przed sobą jeszcze dwa biegi. Dzisiaj ja byłem zawodnikiem asekuracyjnym i jeździłem z tyłu. Nie zmienialiśmy pól startowych, gdyż efekty były dobre - mówił Piotr Pawlicki.
- Super się jeździło. Piotr mnie wypuszczał i mogłem spokojnie jechać po punkty - cieszył się Dominik Kubera.
W wyścigu dodatkowym o srebrny medal, Piotr Protasiewicz pokonał Macieja janowskiego i tytuł wicemistrzowski pojechał do Zielonej Góry.
Punktacja
I. Fogo Unia Leszno: 29
9. Piotr Pawlicki (2*,2*,2*,2*,2*,3) 13+5
10. Dominik Kubera (3,3,3,3,3,1) 16
II. RM Solar Falubaz Zielona Góra: 21 + 1. miejsce w biegu dodatkowym
1. Patryk Dudek (1,2*,2,2*,D,1) 8+2
2. Piotr Protasiewicz (3,3,0,3,1,3) 13 + 1. miejsce w biegu dodatkowym
15. Damian Pawliczak NS
III. Betard Sparta Wrocław: 21 + 2. miejsce w biegu dodatkowym
5. Maciej Janowski (3,2*,1,3,3,2) 14+1 + 2. miejsce w biegu dodatkowym
6. Gleb Czugunow (0,3,3,1,0,W) 7
IV. Cash Broker Stal Gorzów: 18
13. Bartosz Zmarzlik (1,3,1,3,2,3) 13
14. Szymon Woźniak (0,1,0,1,1*,2*) 5+2
V. Eltrox Włókniarz Częstochowa: 16
7. Bartłomiej Kowalski (1*,0,2,0,0,2*) 5+2
8. Jakub Miśkowiak (2,1,1*,2,2,3) 11+1
VI. Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 11
11. Krystian Pieszczek (0,2,1,2,3,W) 8
12. Robert Chmiel (1,-,0,0,1,-) 2
20. Karol Żupiński (0,1) 1
VII. PGG ROW Rybnik: 10
3. Przemysław Giera (0,0,0,0,0,T) 0
4. Mateusz Szczepaniak (2,1,3,1,2,1) 10
Bieg po biegu:
1. Protasiewicz, Szczepaniak, Dudek, Giera
2. Janowski, Miśkowiak, Kowalski, Czugunow
3. Kubera, Pawlicki, Chmiel, Pieszczek
4. Protasiewicz, Dudek, Zmarzlik, Woźniak
5. Czugunow, Janowski, Szczepaniak, Giera
6. Kubera, Pawlicki, Miśkowiak, Kowalski
7. Zmarzlik, Pieszczek, Woźniak, Żupiński
8. Czugunow, Dudek, Janowski, Protasiewicz
9. Szczepaniak, Kowalski, Miśkowiak, Giera
10. Kubera, Pawlicki, Zmarzlik, Woźniak
11. Protasiewicz, Dudek, Pieszczek, Chmiel
12. Kubera, Pawlicki, Szczepaniak, Giera
13. Janowski, Pieszczek, Czugunow, Chmiel
14. Zmarzlik, Miśkowiak, Woźniak, Kowalski
15. Kubera, Pawlicki, Protasiewicz, Dudek (D)
16. Pieszczek, Szczepaniak, Chmiel, Giera
17. Janowski, Zmarzlik, Woźniak, Czugunow
18. Protasiewicz, Miśkowiak, Dudek, Kowalski
19. Zmarzlik, Woźniak, Szczepaniak, Giera (T)
20. Pawlicki, Janowski, Kubera, Czugunow (W)
21. Miśkowiak, Kowalski, Żupiński, Pieszczek (W)
Bieg dodatkowy o srebrny medal:
22. Protasiewicz, Janowski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz