Zamknij

Musicie to zobaczyć! Ta wieś była wczoraj stolicą żużla [GALERIA]

11:59, 31.10.2021
Skomentuj

Dopisała pogoda i frekwencja, ale najważniejsze: zbiórka pieniędzy i aukcja grantów na leczenie chorej na SMA Zuzi cieszyły się dużym powodzeniem. Zadowoleni byli wszyscy, zarówno uczestnicy żużlowego pikniku, jak i jego organizatorzy.

Dalabuszki, mała wieś w Wielkopolsce na jeden dzień stała się żużlową stolicą Polski. Na mini-tor w tej miejscowości zjechali kibice nie tylko z okolicy, ale również z Bydgoszczy, Zielonej Góry, Ostrowa Wielkopolskiego, Gniezna i Gorzowa. Żużlowcy-amatorzy zorganizowali piknik w szczytnym celu - by pomóc chorej Zuzi. Zaproszenie do udziału w rywalizacji przyjęli miłośnicy jednośladów w każdej postaci. Ścigali się (na dochodzenie) zawodnicy na pitbike`ach, na motocyklach przerobionych z crossówek i żużlowcy. Startowali mali i duzi, wiek nie miał znaczenia. Liczyła się dobra zabawa.

Kibice z Bydgoszczy byli zadowoleni. Mówili, że to był dobrze wykorzystany czas i tylko 200 kilometrów.

- Jesień mamy piękną i tylko żałować, że w Polsce na żużlu zapadła cisza. Gdy dowiedzieliśmy się o imprezie w Dalabuszkach, to bardzo chętnie skorzystaliśmy. Bardzo fajna miejscówka, ciekawy tor i fajna forma ścigania na dochodzenie - komentowali fani bydgoskiej Polonii.

Na licytację żużlowych pamiątek, gadżetów, grantów trafiało wiele atrakcji. Duża część przekazali żużlowcy, ale były również niespodzianki. Dzieci miały do dyspozycji własną strefę zabaw. Cały czas trwały przejazdy quadami, gdyż w sąsiedztwie toru żużlowego znajduje się pętla do jazdy na motocrossie i na quadach.

Ciąg dalszym tekstu pod materiałem video:

[WIDEO]200[/WIDEO]

&t=144s

- Jeśli można pomóc, nawet swoją obecnością, to chętnie przyjąłem zaproszenie - mówił Grzegorz Zengota z Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

- Mnie też nie było trzeba namawiać. Jeden telefon od organizatora i jestem - dodał Bartosz Smektała z Eltrox Włókniarza Częstochowa.

Pierwszy raz w Dalabuszkach startował Argentyńczyk Mattias Fereras.

- Mieszkam w Polsce i tutaj pracuję. Jeszcze w Argentynie zakochałem się w żużlu. Przyjaciele i koledzy z Ostrowa Wielkopolskiego pomogli mi zorganizować się i dali szansę startów w zawodach dla amatorów - tłumaczy Matias Ferreras.

Młodzież również miała sporo satysfakcji, gdy po wyścigach z ich udziałem kibice bili brawo. W akcji prezentowali się m. in. Krzysztof Harendarczyk, Piotr Reszka (obaj z Rybnika), Kacper Klimek z Wrocławia, jeżdżący w barwach Unii Leszno. Harendarczyk jest aktualnym mistrzem Europy w wyścigach na żużlu w kat. 125 cc.

Imprezę zorganizowały stowarzyszenia Tasmania Racing Dalabuszki/Gostyń i AKŻ Speedway Ostrów Wielkopolski.


Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%