Zamknij

Na razie nie ma wątpliwości kto zyskał na tej zamianie

11:08, 12.04.2021 Aktualizacja: 23:13, 07.09.2021
Skomentuj

Bartosz Smektała w Częstochowie zawsze dobrze jeździł i przy tym nieźle punktował. Ale tylko wtedy, gdy był zawodnikiem leszczyńskich Byków. Wczorajszy jego debiut w barwach Eltrox Włókniarza wypadł bardzo blado. Cała masa porównań "Smyka" z Jasonem Doyle`m, którzy zamienili się miejscami, wypada na korzyść Australijczyka.

"Doyley" w 2020 roku był zawodnikiem Włókniarza i zdobywał w meczu średnio 9 punktów. Australijczyk wczoraj potwierdził, że jest klasowym zawodnikiem. Na częstochowskim torze wywalczył 10 punktów dla Fogo Unii Leszno. Po zawodach powiedział, że jest zadowolony z wyniku, ale jeszcze bardziej cieszy go wygrana drużyny.

Smektała po zawodach nie miał wesołej miny. Zawody zakończył z dorobkiem zaledwie 3 pkt.

Porażka na własnym torze zawsze mocno boli (fot. Eltrox Włókniarz Częstochowa)

- Nie tak wyobrażałem sobie debiut w nowych barwach, pojechałem dzisiaj bardzo słabo. Dwa razy przyjechałem czwarty. Nie na takie wyniki pracowałem całą zimę - podsumował swój występ przed kamerą klubowej telewizji Bartosz Smektała. - Mieliśmy dzisiaj ciężko, ponieważ jechaliśmy pierwszy mecz. Drużyna, która do nas przyjechała już ma za sobą pierwsze spotkanie. Jeździliśmy sparingi, treningi, jednak PGE Ekstraliga rządzi się swoimi prawami. Boli, że przegrywa się na własnym torze.

Smektała przyznał, że pierwszy raz ścigał się przy Olsztyńskiej w roli gospodarza i nie pamięta równie bezbarwnego występu.

- W Częstochowie zostałem obdarzony zaufaniem, które jest potrzebne, aby się rozwijać. Chciałem to wykorzystać, pokazać się z lepszej strony. Tak słabego wyniku nie pamiętam, żebym zrobił w Częstochowie - zakończył wychowanek leszczyńskim Byków, który zima trafił do drużyny z grodu pod Jasną Górą.

fot. Eltrox Włókniarz Częstochowa

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%