Zamknij

Najszczęśliwszy człowiek w Toruniu

12:11, 19.06.2021 Aktualizacja: 13:28, 08.08.2021
Skomentuj

Toruń, Motoarena, topowa stawka uczestników turnieju i zwycięstwo - Jason Doyle był wczoraj chyba najszczęśliwszym człowiekiem w grodzie Kopernika. Australijczyk wygrał indywidualne międzynarodowe mistrzostwa ekstraligi

- Lepiej tego wieczoru nie mogłem zakończyć. Świetnie, wielka radość - podsumowuje dla "Magazynu Żużel" swój start w Toruniu Jason Doyle. - Upał był dokuczliwy, ale koncentrowałem się tylko na walce o punkty. Bardzo się cieszę. Toruń to jest miejsce, gdzie startowałem. Wróciłem na Motoarenę i mogłem znów ścigać się na doskonałym torze.

(fot. Magazyn Żużel) - Lepiej tego wieczoru nie mogłem zakończyć. Świetnie, wielka radość - podsumowuje Jason Doyle.-

Australijczyk przypomniał się toruńskiej publiczności i od razu, zaznaczył że swoją przyszłość wiąże z Lesznem.

- Prezes Polcopper (Piotr Rusiecki, szef Fogo Unii Leszno) przyjął mnie jak do rodziny. Zamieszkałem u niego, znów jesteśmy z żoną, która przyleciała z Anglii i mogę realizować swoją pasję i plany - chwali pracodawcę Jason Doyle. - Początek sezonu miałem taki sobie, ale teraz jest coraz lepiej. Im więcej startów, tym lepiej i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.

Doyle w finale pokonał Janusza Kołodzieja (który prowadził i na drugi wirażu popełnił błąd, wyciągnęło go na zewnętrzną) i Bartosza Zmarzlika. Czwarte miejsce zajął Nicki Pedersen, który w finale został wykluczony.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%