Nicki Pedersen pozbywa się żużlowych silników. Spieszymy uspokoić, że wyprzedaż wcale nie wiąże się z ewentualnym zakończeniem kariery. Duńczyk już rozpoczął przygotowania do nowego sezonu.
Pedersen co roku przeprowadza remanent w warsztacie i po selekcji zostawia tylko najlepsze jednostki napędowe. Pozostałe wystawia na sprzedaż i zamieszcza ogłoszenie. Zawodnik GKM Grudzią ma do sprzedaży dwa silniki marki GM - oba rocznik 2020. Jednostki napędowe wyszły spod ręki brytyjskiego tunera Ashleya Hollowaya. Cena jednego silnika wynosi 4300 euro.
(fot. Magazyn Żużel /Mariusz Cwojda) Zawodnik GKM Grudzią ma do sprzedaży dwa silniki marki GM
- Ani myślę o zakończeniu kariery - śmieje Nicki Pedersen pytany przez duńskich dziennikarzy o plany sportowe. - Już zacząłem przygotowania do sezonu. Zacząłem jak co roku, czyli od przeglądu warsztatu. Sprzęt, który jest w dobrym stanie proponuję innym i wystawiam na sprzedaż. To co nie nadaje się do dalszego użytkowania spisujemy na stratę.
Pedersen ma ostatnio perturbacje z rodzimą federacją, ale jest dobrej myśli. "Power" był zawieszany, po czym zawieszenie redukowano, temat wracał i tak "dookoła Macieju".
- Spokojnie, nie musicie się martwić - zapewnia Pedersen i z optymizmem wyczekuje sezonu 2022.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz